Wymieniłem wszystkie ważniejsze źródła, jakie znam. Dużo wiadomości o historii zapożyczeń w j. poslkim można znaleźć w "Słowniku poprawnej polszczyzny" (na końcu są tzw. artykuły).
Jeżeli chodzi o sport, należy zwrócić uwagę na zapożyczenia konieczne (np. nazwy sprzętu, nowych dyscyplin) i zbyteczne (np. nazwy "konferencja", "dywizja" w znaczeniu 'grupa regionalna ligi'). jeszcze wydaje mi się, że w języku sportu większość zapożyczeń to terminy, natomiast np. w języku nauki jest dużo zapożyczeń nieterminologicznych (np. 'mobilizować limfocyty' zamiast 'pobudzać'). Jedno z nielicznych zapożyczeń nieterm. w języku sportu, jakie pamiętam, to 'brylantowy piłkarz' (brilliant player - wiadomo, że brilliant to nie brylantowy).
Zapożyczanie terminów jest częstym zjawiskiem - język o mniej rozwiniętej terminologii zapożycza terminy z języka bardziej rozwiniętego pod tym względem (np. terminy muzyczne z włoskiego itp.).