Czyżbyś posądzała kogoś o brak obiektywizmu? :)) proponuje abyś wybrała się bez chłopaka, po co Ci zbędny bagaż? zresztą w ten sposób zarobisz więcej (w sensie - mniej wydasz) :)) Co do godzin, pracuje się tyle ile potrzeba, jak zresztą wszędzie, innej odpowiedzi nie szukaj, bo i tak nie znajdziesz. Z prysznicami to przesadziłaś, jednak zapewne, specjalnie dla Twojego chłopaka wstawią osobną kabinę, być może nawet dostanie specjalne pozwolenie aby myć się w damskim... Bez obrazy, ale ten Twój chłopak, do dupek jakiś, obecna hołota w wojsku nie była, to i gówno wie o życiu, lalusie zasrane. Chce mieć intymność, to niech się w Tayu kąpie, co prawda może go to kosztować, ale będzie sam. Ostatecznie może też jak rumunie w 2008, w spodenkach myli się pod prysznicem... Myślę, że jeżeli chcesz dobrze zarobić, możesz w polsce coś poszukać, np. N.C. Lalamido w Krakowie (św. Katarzyny 4), bardzo miłe miejsce i przyjazna atmosfera, wiem, bo często bywałem :))