Życie (finansowe) studentów anglistyki

Temat przeniesiony do archwium.
31-35 z 35
| następna
po maturze z miejsca 1500 złotych? To moje gratulacje, chciałbym mieć taką pracę nie mając żadnego doświadczenia i wykształcenie tylko średnie. Studiując dziennie też można mieszkać z rodzicami, więc i tak zawsze wychodzi taniej.
Mam pyatnie dość nieskromne ;) ale jednak odpwiedź jest dla mnie bardzo ważna, gdyż od października zaczynam studia.
Sluchajcie, ile wydawaliście miesiecznie na pierwszym roky, tzn ile kasy potrzebowaliście miesiecznie na studiach dziennych panstowwych.
Oczywiscie to zalezy od osoby, jej wydatków i finansów, ale czy ktos móglyby powiedzieć mniej więcej ile potrzebowliscie wy czy też wasi znajomi?
Koleżanka nastraszyla mnie, że bez 1000 normalnie zyjąc sie nie obędę :(
no to niech cie nie straszy wiecej... nie wiem jak w wiekszych miastach, bo ceny mieszkan sa drozsze, ale ja miesclima sie w 600-700zl juz ze wszystkim(mieszkaniem, zyciem i dojazdami do wrocka do obecnego narzeczonego)... wiec chyba nie bylo zle, tym bardziej ze mieszkanko mialam super i jadlam calkiem niezle...
700zl spoko wystarczy zeby zyc na naprawde dobrym poziomie:)w poznaniu np.:)
Ja będę studiować w Łodzi. Mieszkanko już na szczęście mam załatwione (wraz z opłatami max 300 miesiecznie), jak na realia łódzkie w miare blisko centrum tzn ok 15 min tramwajem, ale zawsze można trochę dojść, trochę dojechać ;]

Jeśli mogę wiedzieć to ile wydajecie mniej więcej na ksero na anglistyce (miesiecznie), domyslalam się, że przez poczatkowy miesiąc trzeba pokserować jakieś ksiązki, czy chociaż większe ich części.

No i jeszcze udzielanie korepetycji :] mam nadzieję, że podratuje studencką kieszeń?Czy na pierwszym roku da się zarabić jakąs tam częsc swojego utrzymania udzielając korków ?

Co prawda może każde misto ma inne 'realia' cenowe, ale zakładam że pomiędzy tymi większymi nie ma jakiejś znacznej róznicy jesli chodzi koszty zwiazane z utrzymaniem.

Co do 1000 zł wspomnianego wcześniej, to wiem, że moja koleżanka przesadziła ;].Czesem myślę sobie, że wydaje się tyle ile się ma, jeśli ktoś ma mniej kasy to bedzie ograniczał niepotrzebne wydatki, pieniądze bedzie wydawał w przemyślany sposób...a jeśli ktoś nie ma ograniczeń finansowych to wyda 1000 a nawet i więcej ;]
31-35 z 35
| następna

« 

Pomoc językowa

 »

CAE - sesja letnia 2006


Zostaw uwagę