ja tez jestem studentka WSJO i wcale nie narzekam.. wiadomo, moze i poziom (angielskiego)jest nizszy niz na UAM ale tam studiując anglistykę nikt nie uczy się np. informatyki (kurs CISCO-jeśli ktoś wie o co chodzi- to routing, administrowanie sieciami i te sprawy), innych języków-jak ktoś chce może uczyć się nawet 3ch języków!!(jeśli znajdzie na to czas).. wykładowcy ci sami.. a i poziom zaczęli znacznie podwyższać (u mnie po 1szym roku odpadła połowa grupy, po drugim odpadnie kolejne kilka osób).. Egzaminy są do zdania. Generalnie, wszystko zależy od osoby - jeśli ktoś chce się uczyć - to WSJO daje szansę.. poza tym dostaliśmy kartę Erasmusa- to chyba też o czymś świadczy, bo nie każda uczelnia ją ma. W tym roku uczelnia stara się o zgodę na prowadzenie studiów magisterskich..
Ja jestem zadowolona- we wrześniu wyjeżdżam na pół roku do Anglii, na Uniwersytet na studia.. myślę, że po takich półrocznych studiach mój poziom angielskiego nie powinien być tak żałosny jak niektórzy tutaj oceniaja..
powtarzam- jak się chce to można wszystko!
a i kontynuować naukę na uzupełniajacych magisterskich!
pozdrawiam wylewnie szczególnie wszystkich przeciwników
pa