Studiowanie w Polsce po High School w USA

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 63
poprzednia |
A wiec chcialabym zaczac od tego ze mieszkam w USA ponad 10 lat, wyjechalam z Polski majac 7 lat. Angielski bardzo dobrze znam i nie mam z nim problemu. Juz przez rok zastanawiam sie nad studiami w Polsce w kierunku anglistyki tylko nie wiem czy po pierwsze mogli by mnie przyjac skoro nie zdawalam w polsce mature a po drugie czy bym sobie znowu poradzila. Mysle nad studiami w Krakowie jak i Rzeszowie i Tarnowie bo mialabym blizej do domu tylko nie wiem dokladnie na ktore lepiej. Z tego co czytalam na roznych stronach w internecie to dla niektorych anglistyka jest trudna i nie daja sobie rade. Bardzo chcialabym studiowac w Polsce bo mam zamiar wracac do Polski tak jak i moi rodzice chociaz oni dopiero za pare lat ale boje sie ze sobie nie poradze na studiach w Polsce. Dodam jeszcze ze studia w Polsce sa tansze niz studia tutaj w Ameryce.
Witam! Zaluje, ze nikt nie zainteresowal sie Twoim postem, bo sama mam podobny problem, z tym, ze w Stanach jestem dopiero piec lat.... powaznie zastanawiam sie nad anglistyka na UJ.. bardzo trudno o konkretne informacje na ten temat... mam w planie wyrobienie sobie obywatelstwa, ale dowiedzialam sie, ze to nie pomoze... mozesz miec nawet 20 obywatelstw, ale jesli jednym z nich jest polskie to bedziesz traktowana jak polski obywatel, co niestety oznacza, ze bez matury ani rusz. Zalecane jest napisanie egzaminu wstepnego na poziomie polskiej matury... ale nie czarujmy sie, po kilku latach w Stanach nasz poziom wiedzy jest duzo nizszy od przecietnego polskiego licealisty... slyszalam, ze niektorym udalo sie uniknac CEWu, ale po pierwsza to bylo kilka lat temu i po drugie... to chyba zasluga jakiejs milej pani w kuratorium, bo nie chce mi sie wierzyc, ze przepuszczaja wszytskich od tak bez egzaminu... naprawde nie wiem co robic, nie chce jechac do Polski bez pewnosci co z tego wszystkiego wyjdzie... z tego co wiem na anglistyke trzeba zdac angielski i polski.. pewnie podobnie jak ja, nie bedziesz miala zadnego klopotu z angielskim, jednak nie da sie ukryc, ze mamy ogromne zaleglosci w Polskim....
Mam nadzieje, ze ktos na forum przechodzil przez te procedury i powie co i jak, bo naprawde mozna sie w tym wszystkim niezle pogubic...
Hej!
Ja tez jestem w USA ale dopiero poltorej roku, i wlasciwie tez sie zastanawialam nad tym co wy.. Moj znajomy ktory urodzil sie tu w stanach dostal sie na polska uczelnie, a mial tylko dyplom ukonczenia high school no i SAT, ale mowil ze na SAT nawet nie patrzyli.. Mam nadzieje ze w naszym przypadku byloby rownie latwo.. Pozdrawiam Kasia
Z tym, ze Twoj znajomy jest obywatelem Ameryki... napewno byl przyjmowany na calkiem innych zasadach...
Wiem o tym.. :/ wiec chyba nie pozostaje nic, tylko skonaktowanie sie z uczelnia, oni beda wiedziec najlepiej jak to jest.
nat91 w jakim stanie mieszkasz ?
New Jersey ^^
Kurcze latwo nie bedzie... rozmawialam kiedys z dziewczyna, ktorej sie udalo :) Co prawda duzo przy tym roboty, ale trzeba byc konsekwentnym i upartym, bo Panie z kuratorium nie patrza zbyt przychylnie na takie dziwne przypadki jak my ;p
ehh.. miejmy nadzieje :) jak bedziecie miec jakies nowe info to podzielcie sie :) pozdrawiam z MA :)
Hejj
macie juz jakies wiesci moze? ja napisalam do uczelni w moim miescie, ale nie odpisali, wiec napisalam do kuratorium oswiaty ale tez nie odpisali wiec nie wiem nic :/
No niestety jedyna nowa rzecza, o ktorej sie dowiedzialam jest to, ze to czy bedziemy musialy pisac CEW-y nie zalezy od kuratorium tylko od samej uczelni... chcialam starac sie o UJ i nie wiem jak to bedzie, bo slyszalam, ze administracja potrafi byc czasami troszeczke oporna na prosby i blagania... :|
National Louis University ma swoja "filje" w Nowym Saczu, moze oni maja taki program? A tam raczej patrza na to innaczej niz stare wiedzmy na UJ???
A co to takiego? Szczerze to bardzo zalezy mi na Krakowie... poza tym na takie ""filje"" w Nowym Saczu chyba potrzeba duzo forsy...
Mieszkacie w US gdzie chodzicie do high school i chcecie wrocic do PL na studia? Jeszcze na anglistyke? Prosze nie odbierzcie tego zle, ale to tak jakbyscie wyjechali z naszej pieknej planety Ziemii na jakas daleka ciemna planete zeby z tamtej dalekiej i ciemnej planety spogladac i uczyc sie o Ziemii. Przepraszam za drwine, ale jesli powaznie myslicie o przyszlosci, to dobrze zapamietajcie to porownanie, bo jesli wrocicie do Polski to zrobicie wielki blad. Polska to piekny kraj pod wieloma wzgledami, ale jesli mowimy o studiowaniu w Polsce i potem ewentualnej pracy po tej wyzszej nauce, to jest to ciemna i daleka planeta z perspektywy US. Nie chodzi o to ze w Polsce jest tak zle, po prostu tu w US wszystko jest tak idealnie zorganizowane pod wzgledem studia/praca/kariera ze to w ogole nie ma sensu. Take it from me, ja wyjechalem z US do Polski na studia. Jeden z moich najwiekszych bledow. Poszedlem w Polsce na studia na uniwersytet i na prywatne studia i po dwoch latach powiedzialem przerywam i wrocilem do US zeby zaczac wszystko od poczatku. Jesli masz doswiadczenie z high school z US, czyli amerykanskie standardy, to studia w PL beda dla ciebie koszmarem pod kazdym wzgledem.
Dlaczego nie chcecie isc do collegu w US? Dlaczego chcecie wrocic do PL na studia? Konczysz w Polsce studia i przy wielkim szczesciu znajdziesz prace warta 30-40k zl rocznie. W US konczysz studia i masz gwarantowane minimum 30-40k $ rocznie. I dlaczego anglistyka?
To moze ja odpowiem za siebie.
Dla mnie te kilka lat spedzonych tutaj bylo istna katorga. No coz, nic nie poradze na to, ze jestem sentymantalna. Czuje sie tu wciaz jak ktos obcy, ze nie tutaj jest moje miejsce. Nie pasuje mi tutejszy klimat, ludzie itd. Mozna smialo powiedziec, ze zmarnowalam tu moje swoje cale nastoletnie zycie nie mogac przezwyciezyc bariery jezykowej i marzac o jak najszybszym powrocie do kraju. Wyjazd naprawde bardzo mnie zmienil, juz nigdy nie odzyskam dawnej pewnosci siebie. Byc moze nie przemawiaja do Ciebie te argumenty... zalezy od priorytetow. Dlaczego anglistyka? Swiatowe standardy zakorzenione w wiekszosci krajow europejskich niestety do Polski nie dotarly, wiec nikogo nie obchodzi to, ze przyjechales ze Stanow- chcesz isc na prawo musisz miec zdana Historie Polski, oczywiscie po amerykanskim liceum. Tylko jak? Po prostu wydaje mi sie, ze anglistyka jest dla mnie jedyna opcja z racji tego, ze jest jedyna dziedzina, w ktorej czuje sie dosc komfortowo i ktora mam szanse studiowac w pl. Przedmioty scisle po amerykanskim high school? Zapomnij, chyba ze rownolegle z amerykanskim zadaniem domowym na wlasna reke wkuwales polskie podreczniki fizyki.
Dzieki za ten wpis... mam nadzieje, ze chociaz po czesci zrozumiesz przynajmniej moja sytuacje...
Dlaczego chcialabys opuscic US zeby studiowac w Polsce???!!! Rozumiem ze sentymenty grala role, ale nie masz pojecia co tracisz rezygnujac z US college na rzecz PL uniwersytet. Nawet nie wiem od czego zaczac by cie przekonac zeby nie wyjezdzac. Zacznijmy w ten sposob. Jest wiele powodow zebys zostala w US. Jakie sa powody/motywacje zeby zostawic US i wrocic do PL? Odpowiadajac na to pytanie, pomysl powaznie nad swoja przyszloscia. Pomysl tak powaznie jak nigdy dotad wczesniej wydaje mi sie ze to powinna byc twoja najwazniejsza decyzja w zyciu do tej pory tak. To musi byc decyzja serca i rozumu, nie mozesz kierowac sie tylko emocjami. Jakie sa powody zebys wrocila do Polski na studia? Mysl praktycznie o swojej przyszlosci. Masz wielka szanse studiowania w US. Dlaczego chcesz trudniej w zyciu? Nawet nie wiesz jakie ciezkie sa studia w PL w porownaniu do US i jak bardzo duzo rzeczy sie uczysz rzeczy zupelnie nieprzydatnych. Jakie masz szanse pracy i zarabiania pieniedzy po anglistyce w PL a studiach w US? Mi sie wydaje ze najwieksza motywacje zeby isc na studia to jest $$$. Mysle ze jesli zle sie czujesz w NJ moze sprobuj jakies nowe hobby, dolacz do social group na meetup, sprobuj przeprowadzke do innego regionu US. The grass is always greenes on the other side, ale zobaczysz ze zatesknisz za US naprawde, dopiero wtedy jak ja opuscisz.



Jaka jest przyszlosc po college w US i jaka jest przyszlosc po uniwersytet w PL i anglistyce. Wiem ze to zabrzmi ciezko i niefajnie, ale nie przejmuj sie sentymentami i tym jak sie czujesz. Mysl praktycznie o swojej przyszlosci. Zapytaj sie polskich studentow ile z nich zrezygnuje ze studiowania w PL bo sie zle czuja w PL i sentymenty im mowia co innego. Oni nie maja tej szansy co ty, wykorzystaj ja. Rozumiem ze nigdy nie chodzilas w Polsce do high school? Skad wiesz ze w PL nie bedziesz sie czula obco jak wrocisz? Sama napisalas jak trudno jest sie dowiedziec cos odnosnie studiowania w PL po amerykanskim high school. Nie wiesz jak jest w Polsce na studiach? Dlaczego chcesz trudniej? Masz szanse wiec wykorzystaj ja. Nie wiesz ile ludzi w PL chcialoby sie zamienic z toba. Mysle ze jesli zle sie czujesz w NJ moze sprobuj jakies nowe hobby, dolacz do social group na meetup, sprobuj przeprowadzke do innego regionu US. The grass is always greenes on the other side, ale zobaczysz ze zatesknisz za US naprawde, dopiero wtedy jak ja opuscisz. Ja sam przez to preszedlem i wrocilem z powrotem do Ameryki.
alltimelow 23 Sty 2010, 04:56 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
A wiec chcialabym zaczac od tego ze mieszkam w USA ponad 10 lat, wyjechalam z Polski majac 7 lat. Angielski bardzo dobrze znam i nie mam z nim problemu. Juz przez rok zastanawiam sie nad studiami w Polsce w kierunku anglistyki tylko nie wiem czy po pierwsze mogli by mnie przyjac skoro nie zdawalam w polsce mature a po drugie czy bym sobie znowu poradzila. Mysle nad studiami w Krakowie jak i Rzeszowie i Tarnowie bo mialabym blizej do domu tylko nie wiem dokladnie na ktore lepiej. Z tego co czytalam na roznych stronach w internecie to dla niektorych anglistyka jest trudna i nie daja sobie rade. Bardzo chcialabym studiowac w Polsce bo mam zamiar wracac do Polski tak jak i moi rodzice chociaz oni dopiero za pare lat ale boje sie ze sobie nie poradze na studiach w Polsce. Dodam jeszcze ze studia w Polsce sa tansze niz studia tutaj w Ameryce.
nat91 1 Lut 2010, 17:31 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Witam! Zaluje, ze nikt nie zainteresowal sie Twoim postem, bo sama mam podobny problem, z tym, ze w Stanach jestem dopiero piec lat.... powaznie zastanawiam sie nad anglistyka na UJ.. bardzo trudno o konkretne informacje na ten temat... mam w planie wyrobienie sobie obywatelstwa, ale dowiedzialam sie, ze to nie pomoze... mozesz miec nawet 20 obywatelstw, ale jesli jednym z nich jest polskie to bedziesz traktowana jak polski obywatel, co niestety oznacza, ze bez matury ani rusz. Zalecane jest napisanie egzaminu wstepnego na poziomie polskiej matury... ale nie czarujmy sie, po kilku latach w Stanach nasz poziom wiedzy jest duzo nizszy od przecietnego polskiego licealisty... slyszalam, ze niektorym udalo sie uniknac CEWu, ale po pierwsza to bylo kilka lat temu i po drugie... to chyba zasluga jakiejs milej pani w kuratorium, bo nie chce mi sie wierzyc, ze przepuszczaja wszytskich od tak bez egzaminu... naprawde nie wiem co robic, nie chce jechac do Polski bez pewnosci co z tego wszystkiego wyjdzie... z tego co wiem na anglistyke trzeba zdac angielski i polski.. pewnie podobnie jak ja, nie bedziesz miala zadnego klopotu z angielskim, jednak nie da sie ukryc, ze mamy ogromne zaleglosci w Polskim....
Mam nadzieje, ze ktos na forum przechodzil przez te procedury i powie co i jak, bo naprawde mozna sie w tym wszystkim niezle pogubic...
kasiunia_1991 8 Lut 2010, 04:08 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Hej!
Ja tez jestem w USA ale dopiero poltorej roku, i wlasciwie tez sie zastanawialam nad tym co wy.. Moj znajomy ktory urodzil sie tu w stanach dostal sie na polska uczelnie, a mial tylko dyplom ukonczenia high school no i SAT, ale mowil ze na SAT nawet nie patrzyli.. Mam nadzieje ze w naszym przypadku byloby rownie latwo.. Pozdrawiam Kasia
nat91 8 Lut 2010, 13:27 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Z tym, ze Twoj znajomy jest obywatelem Ameryki... napewno byl przyjmowany na calkiem innych zasadach...
kasiunia_1991 8 Lut 2010, 21:31 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Wiem o tym.. :/ wiec chyba nie pozostaje nic, tylko skonaktowanie sie z uczelnia, oni beda wiedziec najlepiej jak to jest.
nat91 w jakim stanie mieszkasz ?
nat91 9 Lut 2010, 13:26 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
New Jersey ^^
Kurcze latwo nie bedzie... rozmawialam kiedys z dziewczyna, ktorej sie udalo :) Co prawda duzo przy tym roboty, ale trzeba byc konsekwentnym i upartym, bo Panie z kuratorium nie patrza zbyt przychylnie na takie dziwne przypadki jak my ;p
kasiunia_1991 19 Lut 2010, 20:04 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
ehh.. miejmy nadzieje :) jak bedziecie miec jakies nowe info to podzielcie sie :) pozdrawiam z MA :)
kasiunia_1991 3 Mar 2010, 21:26 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Hejj
macie juz jakies wiesci moze? ja napisalam do uczelni w moim miescie, ale nie odpisali, wiec napisalam do kuratorium oswiaty ale tez nie odpisali wiec nie wiem nic :/
nat91 8 Mar 2010, 17:42 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
No niestety jedyna nowa rzecza, o ktorej sie dowiedzialam jest to, ze to czy bedziemy musialy pisac CEW-y nie zalezy od kuratorium tylko od samej uczelni... chcialam starac sie o UJ i nie wiem jak to bedzie, bo slyszalam, ze administracja potrafi byc czasami troszeczke oporna na prosby i blagania... :|
SIRJOHN 8 Mar 2010, 17:51 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
National Louis University ma swoja "filje" w Nowym Saczu, moze oni maja taki program? A tam raczej patrza na to innaczej niz stare wiedzmy na UJ???
nat91 11 Mar 2010, 17:11 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
A co to takiego? Szczerze to bardzo zalezy mi na Krakowie... poza tym na takie ""filje"" w Nowym Saczu chyba potrzeba duzo forsy...
jvc777 13 Mar 2010, 04:53 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Mieszkacie w US gdzie chodzicie do high school i chcecie wrocic do PL na studia? Jeszcze na anglistyke? Prosze nie odbierzcie tego zle, ale to tak jakbyscie wyjechali z naszej pieknej planety Ziemii na jakas daleka ciemna planete zeby z tamtej dalekiej i ciemnej planety spogladac i uczyc sie o Ziemii. Przepraszam za drwine, ale jesli powaznie myslicie o przyszlosci, to dobrze zapamietajcie to porownanie, bo jesli wrocicie do Polski to zrobicie wielki blad. Polska to piekny kraj pod wieloma wzgledami, ale jesli mowimy o studiowaniu w Polsce i potem ewentualnej pracy po tej wyzszej nauce, to jest to ciemna i daleka planeta z perspektywy US. Nie chodzi o to ze w Polsce jest tak zle, po prostu tu w US wszystko jest tak idealnie zorganizowane pod wzgledem studia/praca/kariera ze to w ogole nie ma sensu. Take it from me, ja wyjechalem z US do Polski na studia. Jeden z moich najwiekszych bledow. Poszedlem w Polsce na studia na uniwersytet i na prywatne studia i po dwoch latach powiedzialem przerywam i wrocilem do US zeby zaczac wszystko od poczatku. Jesli masz doswiadczenie z high school z US, czyli amerykanskie standardy, to studia w PL beda dla ciebie koszmarem pod kazdym wzgledem.
Dlaczego nie chcecie isc do collegu w US? Dlaczego chcecie wrocic do PL na studia? Konczysz w Polsce studia i przy wielkim szczesciu znajdziesz prace warta 30-40k zl rocznie. W US konczysz studia i masz gwarantowane minimum 30-40k $ rocznie. I dlaczego anglistyka?
nat91 16 Mar 2010, 22:46 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
To moze ja odpowiem za siebie.
Dla mnie te kilka lat spedzonych tutaj bylo istna katorga. No coz, nic nie poradze na to, ze jestem sentymantalna. Czuje sie tu wciaz jak ktos obcy, ze nie tutaj jest moje miejsce. Nie pasuje mi tutejszy klimat, ludzie itd. Mozna smialo powiedziec, ze zmarnowalam tu moje swoje cale nastoletnie zycie nie mogac przezwyciezyc bariery jezykowej i marzac o jak najszybszym powrocie do kraju. Wyjazd naprawde bardzo mnie zmienil, juz nigdy nie odzyskam dawnej pewnosci siebie. Byc moze nie przemawiaja do Ciebie te argumenty... zalezy od priorytetow. Dlaczego anglistyka? Swiatowe standardy zakorzenione w wiekszosci krajow europejskich niestety do Polski nie dotarly, wiec nikogo nie obchodzi to, ze przyjechales ze Stanow- chcesz isc na prawo musisz miec zdana Historie Polski, oczywiscie po amerykanskim liceum. Tylko jak? Po prostu wydaje mi sie, ze anglistyka jest dla mnie jedyna opcja z racji tego, ze jest jedyna dziedzina, w ktorej czuje sie dosc komfortowo i ktora mam szanse studiowac w pl. Przedmioty scisle po amerykanskim high school? Zapomnij, chyba ze rownolegle z amerykanskim zadaniem domowym na wlasna reke wkuwales polskie podreczniki fizyki.
Dzieki za ten wpis... mam nadzieje, ze chociaz po czesci zrozumiesz przynajmniej moja sytuacje...
jvc777 24 Mar 2010, 01:25 odpowiedz Zgłoś wpis do usunięcia
Dlaczego chcialabys opuscic US zeby studiowac w Polsce???!!! Rozumiem ze sentymenty grala role, ale nie masz pojecia co tracisz rezygnujac z US college na rzecz PL uniwersytet. Nawet nie wiem od czego zaczac by cie przekonac zeby nie wyjezdzac. Zacznijmy w ten sposob. Jest wiele powodow zebys zostala w US. Jakie sa powody/motywacje zeby zostawic US i wrocic do PL? Odpowiadajac na to pytanie, pomysl powaznie nad swoja przyszloscia. Pomysl tak powaznie jak nigdy dotad wczesniej wydaje mi sie ze to powinna byc twoja najwazniejsza decyzja w zyciu do tej pory tak. To musi byc decyzja serca i rozumu, nie mozesz kierowac sie tylko emocjami. Jakie sa powody zebys wrocila do Polski na studia? Mysl praktycznie o swojej przyszlosci. Masz wielka szanse studiowania w US. Dlaczego chcesz trudniej w zyciu? Nawet nie wiesz jakie ciezkie sa studia w PL w porownaniu do US i jak bardzo duzo rzeczy sie uczysz rzeczy zupelnie nieprzydatnych. Jakie masz szanse pracy i zarabiania pieniedzy po anglistyce w PL a studiach w US? Mi sie wydaje ze najwieksza motywacje zeby isc na studia to jest $$$. Mysle ze jesli zle sie czujesz w NJ moze sprobuj jakies nowe hobby, dolacz do social group na meetup, sprobuj przeprowadzke do innego regionu US. The grass is always greenes on the other side, ale zobaczysz ze zatesknisz za US naprawde, dopiero wtedy jak ja opuscisz.



Jaka jest przyszlosc po college w US i jaka jest przyszlosc po uniwersytet w PL i anglistyce. Wiem ze to zabrzmi ciezko i niefajnie, ale nie przejmuj sie sentymentami i tym jak sie czujesz. Mysl praktycznie o swojej przyszlosci. Zapytaj sie polskich studentow ile z nich zrezygnuje ze studiowania w PL bo sie zle czuja w PL i sentymenty im mowia co innego. Oni nie maja tej szansy co ty, wykorzystaj ja. Rozumiem ze nigdy nie chodzilas w Polsce do high school? Skad wiesz ze w PL nie bedziesz sie czula obco jak wrocisz? Sama napisalas jak trudno jest sie dowiedziec cos odnosnie studiowania w PL po amerykanskim high school. Nie wiesz jak jest w Polsce na studiach? Dlaczego chcesz trudniej? Masz szanse wiec wykorzystaj ja. Nie wiesz ile ludzi w PL chcialoby sie zamienic z toba. Mysle ze jesli zle sie czujesz w NJ moze sprobuj jakies nowe hobby, dolacz do social group na meetup, sprobuj przeprowadzke do innego regionu US. The grass is always greenes on the other side, ale zobaczysz ze zatesknisz za US naprawde, dopiero wtedy jak ja opuscisz. Ja sam przez to preszedlem i wrocilem z powrotem do Ameryki.
to jest moja wiadomosc, tamto wyzej za duzo napisane

Dlaczego chcialabys opuscic US zeby studiowac w Polsce???!!! Rozumiem ze sentymenty grala role, ale nie masz pojecia co tracisz rezygnujac z US college na rzecz PL uniwersytet. Nawet nie wiem od czego zaczac by cie przekonac zeby nie wyjezdzac. Zacznijmy w ten sposob. Jest wiele powodow zebys zostala w US. Jakie sa powody/motywacje zeby zostawic US i wrocic do PL? Odpowiadajac na to pytanie, pomysl powaznie nad swoja przyszloscia. Pomysl tak powaznie jak nigdy dotad wczesniej wydaje mi sie ze to powinna byc twoja najwazniejsza decyzja w zyciu do tej pory tak. To musi byc decyzja serca i rozumu, nie mozesz kierowac sie tylko emocjami. Jakie sa powody zebys wrocila do Polski na studia? Mysl praktycznie o swojej przyszlosci. Masz wielka szanse studiowania w US. Dlaczego chcesz trudniej w zyciu? Nawet nie wiesz jakie ciezkie sa studia w PL w porownaniu do US i jak bardzo duzo rzeczy sie uczysz rzeczy zupelnie nieprzydatnych. Jakie masz szanse pracy i zarabiania pieniedzy po anglistyce w PL a studiach w US? Mi sie wydaje ze najwieksza motywacje zeby isc na studia to jest $$$. Mysle ze jesli zle sie czujesz w NJ moze sprobuj jakies nowe hobby, dolacz do social group na meetup, sprobuj przeprowadzke do innego regionu US. The grass is always greenes on the other side, ale zobaczysz ze zatesknisz za US naprawde, dopiero wtedy jak ja opuscisz.
Nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz wracac i ogolnie zgadzam sie z jvc777. Nie wiem na jakich zasadach jestes w USA, masz GC albo obywatelstwo? Jezeli nie to moze to byc spora przeszkoda, ale jak tak to nie rozumiem Twojej decyzji. To oczywiste, Stany nie sa dla wszystkich, ale pomysl powrotu na studia do Polski, w dodatku na anglistyke nie wydaje mi sie najlepszy. Jaki masz plan, co bedzisz po tej anglistyce robic? Ja to widze tak - tylko anglistyka w Polsce badz cokolwiek w USA, dla mnie wybor oczywisty. Kiedy ostatnio bylas w Polsce? Moze pojedz na chwile i zobaczysz czy sa to tylko wspomnienia i sentymenty czy moze rzeczywiscie w Polsce sie czujesz lepiej. Nawet jakby, to czy moze nie warto "pomeczyc sie" jeszcze pare lat w USA i pozniej ze studiami wracac do Polski, bo w druga strone niestety nie bardzo to dziala. A nawet jak Ci sie w USA nie podoba to nie chcesz studiowac czegos innego gdzies w Europie? Ja tam nic przeciwko anglistyce ani studiowaniu w Polsce nie mam, tylko po co tak sie ograniczac (w Twoim przypadku ograniczac, bo jezyk znasz, kulture tez i to nie z filmow, tylko bylas, widzialas i wiesz jak to jest). Przemysl wszystko jeszcze raz.
Zdaje sobie z tego wszytskiego sprawe i wierzce mi, ze te argumenty nie daja mi spac w nocy... wezcie tez pod uwage, ze mam zielona karte- mam droge powrotna... jesli jest tak okropnie jak mowicie to nawet po polowie roku moge wrocic do Stanow i rozpaczac semestr wiosenny.
Uwazam, ze jesli teraz nie sprobuje to nigdy mi sie to nie uda, bo opuscic Stany bedzie coraz ciezej.. co chwile nowe zobowiazania i wiem, ze kiedy zostane tu na dluzej, bedzie juz za pozno i bede zyla z tym zalem, ze nie wrocilam kiedy mialam szanse... inna sprawa, ze teraz w Polsce mam znajomych, przyjaciol, rodzine... do kogo wroce za piec lat?..
Jesli chodzi o odwiedzanie Polski, to jestem u Was co rok na srednio miesiac, dwa... ale to sie nie liczy, bo to wakacje i wiadomo- imprezy, ogniska itd. raczej daleko od codziennosci
Uwazacie, ze w Polsce jest zle- w Stanach tez nie jest teraz kolorowo, doswiadczylam tego na wlasniej skorze.
Jvc a jak to wlasciwie bylo w Twoim przypadku?
Dzieki za troske :)
N.
Nie bede Ci radzic, czy wracac do Polski, czy nie. Ja bylam w podobnej sytuacji, chociaz ja wyjechalam z Polski zaraz po podstawowce, wiec bylam starsza od Ciebie. Rozumiem Cie doskonale. Pod koniec high school zadawalam sobie takie same pytania. Bralam tez pod uwage National Louis z Nowym Saczu. Ale zawsze powracaly pytania typu "co z rodzina, ktora zostawala w Stanach?" i przede wszystkim "co jezeli kiedykolwiek chcialabym wrocic?" Zostalam w Stanch i poszlam tu na studia. Ulozylam sobie zycie. Nie zaluja, chociaz za Polska nadal tesknie. Ale do czego zmierzam. Na drugim roku studiow pojechalam na pol roku do Polski. Nie wiem jak teraz, ale wtedy (na koncu lat 90-tych) UJ mial taki program dla obcokrajowcow. Mozna bylo przyjechac na rok lub na semester. Zajecia byly z profesorami UJ. Czesc studentow to byli wlasnie tacy ludzie jak ja. Polacy, ktorzy wyjechali z Polski z rodzicami i chcieli wrocic, chociaz na chwile. Bylam ja, chlopak z Newark, NJ, inny chlopak z Kanady. Reszta ludzi, to byli “prawdziwi” obcokrajowny. Dziewczyna z Danii, inna z Japonii, dziewczyna i cholopak ze Stanow, kolejna dziewczyna, ktora miala rodzicow Polakow, ale urodzila sie w Stanach. Bylo swietnie. Mieszkalismy w akademiku razem z polskimi studentami i zylismy tym studenckim zyciem. Wez moze cos takiego pod uwage. Mozesz zostac w Stanch i mozesz wrocic do Polski, ale jest jeszcze cos pomiedzy. Co jezeli poszlabys na Studia w Stanach i zrobila to, co zrobilam ja. Tylko musialabys isc na uniwersytet, ktory oferuje Study Abroad. Wiekszosc chyba to robi. Wtedy nie zamykasz drzwi w Stanach, ale mozesz tez przyjechac do Polski na dluzszy okres czasu i zobaczyc, jak naprawde wyglada zycie. Miesiac raz w roku to nic. Przyjedz na rok i wtedy zdecyduj, gdzie zostaniesz.

Zycze powodzienia,

a.
Rozumiem ze chcesz opuscic USA na stale? Z polskim dyplomem, na dodatek anglistyki duzo w Stanach niestety nie zdzialasz. Gdyby to byly inne studia to czasem mozna nostryfikowac, czasem mozna robic ewaluacje i dokonczyc szkole w Stanach. Ale z taka anglistyka to co zrobisz? No chyba ze naprawde fascynuje Cie angielski i gdybys zostala w USA tez robila bys studia anglistyczne, a nie z braku innego wyboru.

Nie wiem czy wiesz, ze ostatnio przepisy imigracyjne bardzo sie zaostrzyly. Moze inaczej, przepisy sa takie same, ale zaostrzylo sie ich egzekwowanie. Zeby utrzymac zielona karte musisz udowodnic ze USA jest Twoim krajem stalego pobytu i musisz przebywac tu min. 180 dni w roku, skladac zeznania podatkowe etc. Takie latanie raz czy nawet dwa razy do roku na tydzien jak widzisz nie zalatwi sprawy. Mozesz sobie oczywiscie wyrobic bialy paszport, ale to ile, dwa lata, a potem? Z prawnego punktu widzenia, zeby utrzymac zielona karte robienie magistra (czy nawet licencjata) w Polsce jest bardzo ryzykowne, a pozniej wartosc takich studiow w USA tez marna.

Mozesz zrobic jak pisze agakb, isc na uniwerek i jechac do Polski na study abroad. Ktos tam pisal ze studia w Polsce sa tansze. I co z tego, ze tak zapytam, jak i tak sie w USA praktycznie nie licza. Poza tym jak masz rezydenta to masz drzwi otwarte do wszelkiego rodzaju pomocy finansowej, stypendiow etc. Nikt tez nie mowi ze musisz isc do najdrozszej szkoly prywatnej. Nawet jezeli chodzi o pieniadze to jezeli Twojej rodziny naprawde na to nie stac to do takiego community collegu jeszcze beda Ci placic (fin aid) za to ze chodzisz, a na uniwerkach stanowych bedziesz placic duzo mniej niz czesne dla rezydentow i obywateli ktorzy sa w dobrej sytuacji finansowej (wszelkie granty, stypendia i inne).

Wiadomo, sama podejmiesz decyzje, tak samo jak i bedziesz sie borykac z jej konsekwencjami. Pisze jednak bo nie wiem czy sobie zdajesz sprawe z realiami studiowania w Polsce, konsekwencjami takiego wyjazdu dla Twojej GC etc. Jak chcesz pogadac to odezwij sie do mnie na gadu, numer jest w profilu.
Dzieki za odpowiedz.
Tak jak mowilam- wstepnie rok, jesli sie spodoba to zobaczymy.
Probowalam ubiegac sie o obywatelstwo, z tym ze w moim przypadku otrzymanie amerykanskiego obywatelstwa jest awykonalne... piec lat mija mi dopiero w przyszlym miesiacu- z tego co wiem na egzamin trzeba czekac conjamniej pol roku... trudno mi bedzie w polowie roku wrocic do Stanow na egzamin.. na dodatek nie wiem czy dopuszcza mnie do testu po powiedzmy szesciu miesiacach spedzonych poza Stanami... jeszcze kwestia pieniedzy na bilet lotniczy... z tego co wiem, zeby utrzymac zielona karte nalezy wracac do Stanow przynajmniej raz roku, co akurat nie byloby dla mnie problemem... z tym, ze chyba dotyczy to tylko ludzi, ktorym choroba przeszkadza w podrozowaniu, albo zostaja w Polsce z powodu smierci badz choroby kogos bliskiego... duzo tego i naprawde sama juz sie gubie...
Byc moze jest tak jak mowicie... moze nie warto, ale chcialaym sprobowac... mysle, ze jesli polskie realia tak ekstremalnie roznia sie od amerykanskich, to szybko sie z Polski zwine i zaczynam semestr wiosenny.. moge nawet studiowac w semestrze letnim i wtedy na jesien bede na tym samym poziomie co moi rowiesnicy.
Pewnie cala sprawa wydaje sie wam nastoletnim kaprysem, ale staram sie byc bardzo konsekwetna w tym co robie.
Czemu anglistyka? Zebym miala jakis porzytek z tego angielskiego :)
N-400 mozesz zlozyc na 3 miesiace PRZED uplywem 5 lat kiedy dostalas zielona karte, czyli jak Ci mija za miesiac to moglas juz dwa miesiace temu zlozyc, to raz. Zatwierdzenie N-400, odciski i wszystkie te duperele do interview trwaja teraz ok. 2-3 miesiace, przysiega i lecisz!

Dokladnie regulacje sa takie, ze musisz byc w USA min. 30 miesiecy w ciagu tych 5 lat, przy czym nigdy nie dluzej jak 6 miesiecy, bo takie cos przerywa Ci continuous residence i wtedy musisz zaczac czekanie od nowa. Oficjalnie mozesz przebywac poza granicami do roku (przerywa to continous presence, ale nie moga odebrac Ci GC), ostatnio jednak czesto sie juz po tych 6 miesiacach czepiaja. Jak jest to raz czy dwa to przepuszcza, jak kilka razy bedziesz tak do USA "na wakacje" przyjezdzac to sie nie zdziw jak Cie kiedys na granicy przetrzepia, skieruja do sedziego imigracyjnego i odbiora GC. W takiej sytuacji jak koniecznie chcesz jechac to migiem skladac podanie o obywatelstwo, jeszcze sie do wrzesnia wyrobisz. Nie wiem jak bedzie z egzaminami na studia w Polsce (w ogole nie wiem na jakich zasadach bylabys do nich dopuszczona, to juz trzeba pytac w konkretnej szkole), ale od zlozenia aplikacji do przysiegi NIE MOZESZ wyjezdzac z USA, wiec to sobie sprawdz czy sie czasowo wyrobisz zanim wyjedziesz. Na Twoim miejscu absolutnie bym sie nie ruszala z USA dopoki nie zrobisz obywatelstwa. Generalnie na grzyba Ci ono, ale przepisy sie zmieniaja i lepiej to juz miec za soba niz potem pluc sobie w brode, tym bardziej ze teraz mozesz skladac papiery nawet juz, a potem bedzeisz musiala od nowa czekac.

Tak jeszcze do anglistyki wracajac, to jak chcesz zostac w Polsce po tylu latach w Stanach i tak bedziesz miala pozytek z angielskiego, z dyplomem anglistyki czy bez niego. Jak chcesz studiowac w Polsce to skladaj na inny kierunek, bo jak wrocisz do Stanow to jakim atutem bedzie posiadanie dyplomu anglistyki z polskiej uczelni o ktorej nikt w USA nie slyszal??
>Dokladnie regulacje sa takie, ze musisz byc w USA min. 30 miesiecy w
>ciagu tych 5 lat, przy czym nigdy nie dluzej jak 6 miesiecy, bo takie
>cos przerywa Ci continuous residence i wtedy musisz zaczac czekanie od
>nowa

Mala poprawka. Nigdy nie dluzej jak 6 miesiecy POZA US mialo byc :D
nat91,

Nie chce mi sie wierzyc ze chcesz wyjechac z New Jersey by wrocic do Polski specjalnie na studia. Wydaje mi sie ze masz jakies inne powody ze wzgledu ktorych chcesz wrocic do Polski. Jesli tak to jest OK. Jesli jednak rzeczywiscie chcesz wrocic do Polski by studiowac na anglistyke, chce ci poradzic ze robisz wielki blad. Postaram ci wytlumaczyc dlaczego.

Chcialas zebym ci opowiedzial o sobie wiec OK. Ja studiowalem w PL na 3 najwiekszym uniwerku w panstwie i na prywatnej i drogiej uczelni w wielkim znanym miescie. Tu studiowalem w 2 dwoch malych community college w malych i przecietnych suburbs w malych i przecietnych miastach w przecietnym stanie. Doswiadczenie jakie mialem w tych community colleges i doswiadczenie z PL to jakby bycie na ziemi i na jakiejs dalekiej planecie. Nawet nie zaczne po kolei opisywac bo nawet nie wiedzialbym od czego zaczac, po prostu jak dwie rozne planety. Najwiekszy paradoks to to ze w PL musisz wybrac kierunek studiow nawet przed samym studiowaniem i nie mozesz tego zmienic. W US dopiero po 2 latach wybierasz swoj kierunek (major). W miedzy czasie sam sobie ustalasz jakie chcesz miec klasy, ile tych klas chcesz, w jakie dni tygodnia, o jakiej godzinie, z jakim wykladowca i w jakim budynku i w ktorej czesci miasta. Nawet po paru tygodniach od rozpoczecia klas mozesz je zmienic bo ci sie cos nie podobalo. Jestes w kontakcice z nauczycielami masz do nich maila i numer komorkowy i pod koniec kazdego semestru oceniasz ich na prywatnych ewaluacjach nadanych przez szkole. To jest bardzo wazne dla przyszlosci nauczyciela. I to wszystko jest w zwyklym szarym community college nie mowiac juz o wielkich szkolach. W PL nauczyciele traktuja cie jak zero. Maja kompleks wyzszosci i nawet nie mozna z nimi podyskutowac.

Najwazniejsza rzecz po collegu w US swiat jest otwarty dla Ciebie jest po prostu nie mozliwe zebys nie znalazla dobrej pracy z dobrymi pieniadzmi bo tutaj studia undergraduate studies czyli bachelor konczy ledwie 25% spoleczenstwa i szkola ci nawet prace znajduje. Mnostwo imigrantow w wiekszych miastach US bez zadnego wyksztalcenia z slabym angieslkim zarabiaja rocznie po 40-50k. Pomysl sobie co ty mozesz zadzialac jako wyksztalcona osoba.
W PL prawie wszyscy studiuja zeby miec magistra i ciezko dostac dobra prace. Pod wzgledem studiow i rynku pracy po nich w PL jest wciaz komunizm w porownaniu z US.

Napisalem ze ja studiuje w przecietnej miejscowosci w slabym collegu ale ty jestes z New Jersey to jeden z najwazniejszych stanow US i ma swietne szkoly. Moj kolega Polak przyjechal do USA w wieku 20 lat skonczyl w wieku 26 lat wieczorowo bo w dzien pracowal college New Jersey Institute of Technology to bylo 30 lat temu i teraz mieszka w paromilionowym domu w Kaliforni w gorach. Jesli chcesz miec kiedys paromilionowy dom to anglistyka w PL ci raczej w tym nie pomoze. Pozatym jak masz mozliwosc to zrob obywatelstwo US.
Heh tak sie sklada, ze dostalam sie wlasnie na New Jersey Institute of Technology ;p
Zle wiesci, dziewczyny. Wyslalam Lubego na UJ i okazalo sie, ze bez CEWow to mozna sobie tylko pomarzyc... powiedzieli, ze pracuja nad zmiana zasad uznawalnosci matur amerykanskich, ale nowe reguly wejda w zycie w przyszlym roku... masakra.
Ludzie, może troszkę patriotyzmu ???!!! To bardzo dobrze świadczy o dziewczynie, że chce studiować w Polsce. IO nie prawdą jest, że w naszym kraju jest niski poziom, bo przeważnie jest znacznie wyższy niż an innych europejskich uniwerkach !!! Zamiast dziewczynę dołować, powinniście jej doradzić jak może spełnić swoje marzenie !
Dzieki! :)))
Wracajac do tego co pisal Jvc. Owszem same studia nie sa powodem mojego powrotu, wytlumaczylam to wczesniej. Nazwales to kierowaniem sie emocjami. Pewnie masz racje... moze jestem glupia i mloda, ale chyba bardziej wolalabym mniej zarabiac i byc szczesliwa, niz skonczyc to NJIT kupic paromilionowy dom gdziestam na zachodnim wybrzezu kiedy na powtrot juz bedzie za pozno i byc nieszczesliwa. Byc moze jest to zla decyzja, ale tak jak mowilam- jesli bedzie tak tragicznie jak mowisz to moge wrocic w kazdej chwili, drzwi sie za mna nie zamykaja. Mam dopiero osiemnascie lat.
czesc:) ja tez jestem w nj i planuje studia w polsce;) jeszcze mi zostal rok nauki w high school:) chce tam na informatyke isc;) na polibude slaska;) w te wakacje jade do polski i sie dowiem co i jak:) jak chcesz to napisz domnie to ci powiem co trzeba i co i jak:)
ludzie dziwie sie wam ze chcecie wracac do Polski z USA . Jak dla mnie to szczyt mlodzienczej glupoty, przepraszam za to wyrazenie ale tak jest. Studia w USA sa na wiele wyzszym poziomie niz tutaj w kraju, ci co twierdza inaczej nie porownuja obu systemow nauczania. Przyjezdziesz do Polski pojdziesz na jakims tam Uj i co to Ci da ? polskie uczelnie to jedne z najslabszych na swiecie , wystarczy spojrzec na liste Shanghajska. Ponadto USA to kraj rozrywke, w Polsce popadniesz w depresje - uczelnia, ludzie, otoczenie , wszystko jest strasznie slabe. Co jeszcze mozna dodac...zapewne ci ktorzy mieszkali kilkanascie lat w kraju anglojezycznym mowia znacznie lepiej po angielsku niz profesorowie ktorzy by Cie uczyli. Wiekszosc studentow anglistyki ,ktorzy jada do kraju anglosaskiego maja problemy z dogadaniem sie i musza chodzic przez pare tygodni na kurs jezykowy.
Ja wiem ,ze studia tutaj w kraju sa o wiele tansze, ze czasami sie zateskni ale ludzie !! z tego kraju sie wyjezdza a nie powroca, do czego ? tutaj chodzi o wasza przyszlosc , zycie. Polska nigdy wam nie da tego co da USA, UK, Australia.
Szkoda tracic czasu w Polsce, ja tutaj niestety siedze bo nie mialem mozliwosci finansowych zeby wyjechac + jezyk daleki od plynnego ale mam nadzieje ze za dwa lata po zakonczeniu studiow, bede mogl wyjechac stad i zaczac prawdziwe zycie i studia juz poza Polska
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 63
poprzednia |

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie