ja dodam, ze metoda jak metoda zadna nie jest niezawodna, ale dla dzieciakow doskonala, moze i piramida finansowa ale watro zainwestowac nawet i 2,5tys, chociazby dlatego, ze mozna uczyc w kilku placowkach na raz, a jesli ma się stala prace a w HD jako dodatek to wszystko niedlugo sie zwroci
poza tym na lekcjach pokazowych bylam, dzieciaki uchachane, zabawa przednia, a jako filolog musze stwierdzic ze niektore 4latki maja wyowe lepsza od niektorych MAGISTROW, nie widze powodow zeby malucha na takie zajecia nie poslac, a sluchanie plyt? ludzie! dziecko nie musi siedziec przywiazane do odtwarzacza i sluchac ich calymi dniami! wystarczy, ze plyta bedzie w tle, dziecko moze robic co innego, bawic sie czy jesc. A jak chcecie z dzieciaka zrobic NATIVE'a to wyslijcie go za granice! jak dla mnie glupota.
Co do chetnych nauczycieli HD - jak lubisz dzieci i nie boisz sie wyglupow ta robota bedzie zabawa, o to tu chodzi, jezeli chcesz tylko zarobic a bedziesz sie wstydzic skakac i udawac nie wiem osla, bez sensu, ani dzieci ani ty nie bedziecie sie bawic.
na koniec jeszcze o tym, ze dziecko nauczyciela HD chodzi na kurs bezplatnie!
suma sumarum, jestem anglistka, mam 2roczna corke, poza tym uwielbiam dzieciaki. czekam na kurs, od wrzesnia mam nadzieje ze bede w centrum HD pracowac, i bawic sie razem z cora, bo male dzieci na zajecia chodza z rodzicami.
Polecam tym ktorzy chca dzielic przyjemne z pozytecznym :)