Kto na studia w UK 2011/2012 ?

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 248
Hey!!

Dostałam się do Manchester Metropolitan University kierunek public services.
Poszukuję osób studiujących na tym universytecie bądź wybierających się tam.
Odezwijcie się!!
Pozdrawiam
dziewczyny, trochę nam dyskusja podupada :) a ja mam do Was wszystkich takie pytanie: czy coś już planujecie po studiach? planujecie zostać w UK i pracować, wracać do Polski? co chciałybyście robić po studiach?
Jesli ukoncze studia pielegniarskie w UK, to na pewno zostane i bede tam pracowac i do Polski nie wroce:) Bo nigdy nie bede zarabiac tutaj tak duzo:0 poza tym wole miedzykulturowe srodowisko niz Polakow:)
Cytat: kiniach
Jesli ukoncze studia pielegniarskie w UK, to na pewno zostane i bede tam pracowac i do Polski nie wroce:)

Pamiętam, jak się tak jeszcze parę la temu zarzekałam :) Ja zdecydowanie chcę zacząć, skończyć studia, trochę praktyki, ale później koniecznie chcę wrócić do Polski i pracować jako nauczyciel. Jest mi tu okej na czas 'studencki' ale z pewnością nie chcę tu spędzić reszty swojego życia... Ojj nie. Ale tak naprawdę wszystko się okaże za te 4, 4.5, może 5 lat.
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 19 mar 2011
Cytat: paulinE90
Hey!!

Dostałam się do Manchester Metropolitan University kierunek public services.
Poszukuję osób studiujących na tym universytecie bądź wybierających się tam.
Odezwijcie się!!
Pozdrawiam


Tu jestem ;d wysle ci moje gg na pm z tym ze ja na uni of man. ;)
a co sądzicie o University of Glasgow? Dostałam tam conditionala i zastanawiam się jak wygląda życie i studiowanie w Glasgow. Ktoś pomocny? :)
Cytat: olgav
a co sądzicie o University of Glasgow? Dostałam tam conditionala i zastanawiam się jak wygląda życie i studiowanie w Glasgow. Ktoś pomocny? :)

trzeba wiedzieć, gdzie można chodzić, żeby po ryjku nie dostać. poza tym, jeśli ktoś lubi postindustrialne klimaty pomieszane z wiktoriańskimi fasadami to jak najbardziej :P to jest trochę na zasadzie: Warszawa i Kraków = Glasgow i Edynburg. w zasadzie najbardziej ogólnie za Szkocją przemawia do mnie brak płacenia czesnego.

na jaki kierunek się wybierasz? jakie warunki? :)
Business & Management :) warunki: minimum 80% z 3 rozszerzonych na maturze (u mnie matematyka, geografia, angielski)

Boje sie właśnie tego, że ponoć w jest tam dosyc niebezpiecznie. Poza tym jestem przyzwyczjona do dużego miasta (Kraków), a wiem że Glasgow jest nieco mniejsze i chyba mniej w nim "życia". Ale z drugiej strony bardzo chcę studiować za granicą, w szczególności w UK, a w Szkocji nie trzeba płacić czesnego co jest kolejnym plusem.

Cytat: olgav
Business & Management :) warunki: minimum 80% z 3 rozszerzonych na maturze (u mnie matematyka, geografia, angielski)

To ładna oferta. Do zrobienia :)

Cytat:
Boje sie właśnie tego, że ponoć w jest tam dosyc niebezpiecznie.

W każdym mieście na całym świecie są gorsze i lepsze miejsca. Ale raczej w okolicach campusu jest bezpiecznie. Wystarczy się nie zapuszczać w gorsze dzielnice po zmroku i myślę, że będzie w porządku.

Cytat:
Poza tym jestem przyzwyczjona do dużego miasta (Kraków), a wiem że Glasgow jest nieco mniejsze i chyba mniej w nim "życia".

Jeśli chodzi o powierzchnię to Glasgow jest większe od Krakowa, nie wiem jak jest z liczbą ludności. Co do 'życia' to nie wiem, bo nie byłam, ale słyszałam opinie, że jest żywsze od stolicy :) Ale ile ludzi, tyle opinii, będziesz musiała przekonać się na własnej skórze :)

Cytat:
Ale z drugiej strony bardzo chcę studiować za granicą, w szczególności w UK, a w Szkocji nie trzeba płacić czesnego co jest kolejnym plusem.

A gdzieś jeszcze składałaś aplikację?
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 01 kwi 2011
też myślę, że warto się przekonać na własnej skórze :D

był jeszcze Edynburg, ale niestety bez oferty. Myślę, że zdecyduję się na Glasgow, a wynik jak piszesz da się zrobić :) siadam zatem do nauki (32 DNI!) :)
Cytat: olgav
siadam zatem do nauki (32 DNI!) :)

nawet mi nie mów, ja w tym roku dobieram polski rozszerzony i jestem przerażona, bo kompletnie nie wiem, czego się spodziewać! :(
Hej :)
Mam unconditionala na Film&Televisiom/Mathematics (Joint Honours) na Aber i widzę, że nie będę tam sama :)
W sumie nie składałam nigdzie indziej papierów, bo jakoś mi się ta uczelnia spodobała. No i ma mega dużo stypendiów.
Witam serdecznie :)
Jestem w III klasie Technikum Informatycznego i zaczynam juz myśleć o swojej przyszłości dlatego mam do Was pytanie w jaki sposób można się dostać na studia do Wielkiej Brytanii, dodam ze w przyszłym roku chcę zdawać na maturze jezyk angielski rozszerzony :)
prosze o odpowiedz i wyrozumiałość, jestem tutaj nowy ;)
pozdrawiam
>>>>w jaki sposób można się dostać na studia do Wielkiej Brytanii, dodam ze w przyszłym roku chcę zdawać na maturze jezyk angielski rozszerzony
...musisz zadecydowac (moze nawet teraz) co chcialbys studiowac, poszukac strone Unis i pocztac co oni wymagaja. Na dane kierunki beda inne wymagania. Sposoby aplikowania do Unis sa wyraznie napisane na ich stronach. I uwazaj kiedy trzeba juz zlozyc aplikacje, zawsze przed wynikami Matury.
Cytat: lukasz1992007
Witam serdecznie :)
Jestem w III klasie Technikum Informatycznego i zaczynam juz myśleć o swojej przyszłości dlatego mam do Was pytanie w jaki sposób można się dostać na studia do Wielkiej Brytanii, dodam ze w przyszłym roku chcę zdawać na maturze jezyk angielski rozszerzony :)
prosze o odpowiedz i wyrozumiałość, jestem tutaj nowy ;)
pozdrawiam

Jako że na tym forum temat studiów jest wałkowany jakieś 5 czy 6 lat, pozwolisz że pewne rzeczy będę kopiować plus napiszę Ci w punktach najważniejsze:
1. najważniejsze to zdecydować się, co chcesz studiować.
2. zdecydować w jakim kraju, rozważyć za i przeciw (np. w Szkocji czesne masz opłacone przez rząd czyli nic nie płacisz, w innych krajach czesne wzrasta niedługo i max może wynieść do 9 tys funtów na rok)
3. znaleźć listę uniwersytetów w wybranym kraju np z wikipedii.
4. posprawdzać które uni mają Twój kierunek (zakładka undergraduate)
5. sprawdzić wymagania dla ucznia z Polski - jeśli nie ma ich wypisanych, musisz skontaktować się bezpośrednio z uczelnią.
6. jeśli chcesz rozpocząć studia w przyszłym roku (wrzesień 2012), aplikację na większość kierunków musisz wypełnić do stycznia 2012. jeśli nie aplikujesz na kierunki artystyczne/medyczne/Oxbridge, aplikację 'na spokojnie' zacznij wypełniać już mniej więcej październik/listopad tego roku.
7. aplikacje składa się przez UCAS (http://www.ucas.ac.uk/) i jest to jedyna droga na studia w UK.
8. na temat samej aplikacji: składa się ona z formularza:
- dane osobowe
- edukacja (wpisujesz oceny powyżej 16 lat włącznie)
- ewentualne zatrudnienie (jeśli zgodne z kierunkiem studiów, działa to na Twoją korzyść - jeśli nie masz żadnego, nie działa na niekorzyść)
- personal statement (swego rodzaju list motywacyjny, przykłady wg kierunku możesz znaleźć tu: http://www.studential.com/personalstatements/)
- referencje - list polecający od nauczyciela
- możesz złożyć aplikację na maksymalnie 5 kierunków (mogą być na tej samej, mogą każdy na innej) chyba że wybierasz medycynę, wtedy tylko 4
mój cytat z innego wątku:
Cytat:
I najlepiej wybrać kilka, które mają wymagania wysokie, ale myślisz, że dasz radę, później wybrać jakieś 'pewniaki' i jeden taki 'zabezpieczający' w razie gdyby Ci się noga na maturze powinęła. Gdy wyślesz aplikację, uniwersytety Ci odpisują: albo Cię odrzucają, albo dają Ci ofertę bezwarunkową (czyli już jesteś przyjęty i nic nie musisz robić) albo warunkową (czyli dają Ci pewne warunki, które musisz spełnić i wtedy z automatu się dostajesz). Warunkową dostajesz w momencie, gdy jesteś jeszcze przed maturą, czekasz na jej wyniki lub czekasz na wyniki jakiegoś certyfikatu, który oni sobie zażyczą.

- nie staraj się aplikować na kilka zupełnie różnych - nie poradzisz sobie ze personal statement, który ma na celu udowodnić uczelni, że dany kierunek to jest Twoja wymarzona droga życiowa. wbrew pozorom jest o bardzo ważna część aplikacji.
- na dzień dzisiejszy opłata za aplikację wynosi: na 1 kurs £11, na więcej niż 1 - £21

a, no i sam rozszerzony angielski to za mało na dobrej jakości studia. oprócz angielskiego na maturze będziesz prawdopodobnie potrzebował też certyfikatu, ale to musisz sprawdzać na konkretnej uczelni.

Jeśli jeszcze coś to pisz.
edytowany przez oliwkowa-oliwka: 06 kwi 2011
Chcę podziękować za odpowiedz na moje pytania. W mojej szkole poziom nauczania nie jest dość wysoki dlatego zdecydowałem się tylko na maturę rozszerzoną z języka angielskiego (jak to w technikach bywa część przedmiotów odpada przy przechodzeniu do wyższych klas dlatego "ratuje" mnie tylko język angielki rozszerzony). Nie wiem czy to jest atut ale mam zdany certyfikat CISCO: IT Essentials: PC Hardware and Software, jako że na maturze teraz jest obowiązkowa matematyka, język polski i język obcy(angielski;)) to wiadomo że w technikum oprócz tego zdaje się egzamin zawodowy z części teoretycznej i praktycznej. Czy ten test zawodowy jest w jakimś stopniu uznawany przy rekrutacji na wybrany uniwersytet?
Pozdrawiam
Łukasz (podejrzewam, że tak masz na imię :P), certyfikat z pewnością będzie wzięty pod uwagę jako dodatek do Twoich umiejętności. Poza tym musisz spełnić wymagania/kwalifikacje akademickie, czyli tu maturalne, tego nie zastąpi Ci egzamin zawodowy. Oczywiście będzie plusem, ale jeśli uczelnia wymaga 3 przedmiotów na rozszerzeniu, to ten egzamin Ci nie załata dziury. Co chcesz studiować? I czy masz może jakieś już mniej więcej wybrane uczelnie?
tak, mam na imię Łukasz ;) co do uczelni to szczerze nie mam wybranych ale na Oxford albo na Cambridge to się nie dostanę, dlatego myślę o Bristolu albo o Uniwersytecie Londyńskim, co do kierunku to chciałbym bardziej pod informatykę, jeżeli nie będzie takiej możliwości jak informatyka jestem skłonny wybrać inny kierunek ale niestety nie wiem jakie przedmioty na poziomie rozszerzonym muszę zdać żeby się dostać na wybranie kierunki
Cytat: lukasz1992007
niestety nie wiem jakie przedmioty na poziomie rozszerzonym muszę zdać żeby się dostać na wybranie kierunki

proszę:
Cytat:
3. znaleźć listę uniwersytetów w wybranym kraju np z wikipedii.
4. posprawdzać które uni mają Twój kierunek (zakładka undergraduate)
5. sprawdzić wymagania dla ucznia z Polski - jeśli nie ma ich wypisanych, musisz skontaktować się bezpośrednio z uczelnią.
Witam:)
Czy ktoś z Was orientuje się może jak to jest z przeniesieniem się do Szkocji( Edynburg) na drugi rok po ukończeniu pierwszego roku w Pl?
Mam na myśli taki kierunek jak medycyna weterynaryjna. Jakie są wymogi przy przeniesieniu?
Niestety za późno ogarnęłam termin składania aplikacji:(
Z góry dziękuję za odpowiedź,
pozdrawiam,
Ada:)
Cytat: Aduszkaa
Witam:)
Czy ktoś z Was orientuje się może jak to jest z przeniesieniem się do Szkocji( Edynburg) na drugi rok po ukończeniu pierwszego roku w Pl?
Mam na myśli taki kierunek jak medycyna weterynaryjna. Jakie są wymogi przy przeniesieniu?
Niestety za późno ogarnęłam termin składania aplikacji:(

Najlepiej, żebyś napisała bezpośrednio do uczelni i przedstawiła swoją sytuację. Będziesz mieć najbardziej wiarygodne informacje, na różnych uczelniach i różnych kierunkach sytuacja może być inna. Z tego co mi się obiło o oczy/uszy, na transfer również aplikuje się w momencie aplikowania 'normalnego'.
Czyli tak jakby wtedy liczą się dalej wyniki matury jako warunek przyjęcia?
Aduszkaa, tylko obiło mi się o uszy i tyle. Wyślij emaila do uczelni, z pewnością odpiszą. Albo czekaj na kogoś, kto się w temacie orientuje, ale napisać jest szybciej i najbezpieczniej.
wiem, wiem, tak też uczynię :) Dzięki :)
A zastanawiałyście się wogóle jak utrzymać się na studiach za granicą? Ja chciałabym pracować, ale nie wiem ile godzin w tygodniu dam radę. Mimo braku czesnego (Szkocja) same wydatki na akademik/mieszkanie, wyżywienie i jakieś przyjemności wynoszą dosyć dużo. Wolałabym nie polegać na pieniądzach od rodziny z Polski. Jak myślicie, da się pracować i zarobić samodzielnie na utrzymanie i studiować naraz czy jest to niewykonalne? :)
Cytat: olgav
A zastanawiałyście się wogóle jak utrzymać się na studiach za granicą? Ja chciałabym pracować, ale nie wiem ile godzin w tygodniu dam radę. Mimo braku czesnego (Szkocja) same wydatki na akademik/mieszkanie, wyżywienie i jakieś przyjemności wynoszą dosyć dużo. Wolałabym nie polegać na pieniądzach od rodziny z Polski. Jak myślicie, da się pracować i zarobić samodzielnie na utrzymanie i studiować naraz czy jest to niewykonalne? :)

niewykonalne. Wielka Brytania to nie ten raj finansowy co nawet kilka lat temu. zresztą możesz sobie spokojnie policzyć. akademik bez wyżywienia to mniej więcej f100 na tydzień - czasem więcej. plus jedzenie, zależy ile kto je, ale na jedną osobę myślę że spokojnie f40/tydzień. plus do tego jakaś chemia domowa, przeloty do domu, impreza może jakaś od czasu do czasu, coś do ubrania, już nie mówię o podręcznikach i pomocach naukowych. pracując za najniższą krajową tj. do 21 roku życia jest to f4.92. Pracując trzy dni w tygodniu (podejrzewam, że więcej nie dasz rady, szczególnie na początku) nawet 8h, nie masz nawet f120 na tydzień.

a temat już był podejmowany, poszukaj pod koniec drugiej strony w tym wątku.
40Ł tygodniowo na jedzenie to chyba trochę przesada, tak sądzę.
Ale fakt faktem, z samej pracy po 2-3 dni w tygodniu ciężko się utrzymac. Ja na pomoc rodzinki też nie będę liczyć, ale będę mieć dość sporo stypendiów. Na razie mam przyznane 667+250 funtów na rok, czyli 917Ł (ok. 102Ł miesięcznie, bo rok akademicki ma 9 miesięcy). Do tego zniżka na akademik 800Ł (czyli zamiast 3317 płacę 2517 (ok. 280 miesięcznie)).
W takiej dodatkowej pracy można zarobić ok. 400Ł miesięcznie, do tego te stypendia, wychodzi 502. Odjąć opłatę za akademik, wychodzi 222Ł na jedzenie, kosmetyki, imprezy itp. Nawet licząc, że na to jedzenie wyjdzie 40Ł tygodniowo, czyli ok. 160Ł miesięcznie, zostaje jeszcze 62 na inne wydatki. Chcę wyjechać sobie trochę wcześniej, żeby znaleźć jak najszybciej pracę, bo jak znajdę pracę, to mogę się ubiegać dodatkowe stypendium - 3000Ł na rok. Tylko, z tego co wiem, przychodzi ono ze sporym opóźnieniem.

W sumie, myślę, że można się z samej pracy dodatkowej utrzymać, ale wtedy byłby problem nawet z wyjściem ze znajomymi na piwo czy obiad, bo taniej wychodzi gotowanie. Dlatego ja liczę bardzo na te stypendia i bez nich nie wyobrażam sobie studiów za granicą.
Cytat:
40Ł tygodniowo na jedzenie to chyba trochę przesada, tak sądzę.

Klecza, ja nie wiem, co i za ile kto kupuje. 40 to raczej wyższa granica, ale różni ludzie są. Jednym nie przeszkadza jedzenie przez tydzień samych puszek, drugim restauracja to mało. 20, 25 to jest jednak optymalnie, dla średnio jedzącej osoby, która sama gotuje.

Cytat:
Ale fakt faktem, z samej pracy po 2-3 dni w tygodniu ciężko się utrzymac.

Ciężko znaczy najtańsze jedzenie z puszek przez większość miesiąca. Te opłaty to nie są wszystkie, które wymieniłam. A na przykład jeszcze karta do telefonu/abonament? Leki w razie choroby? Już nie mówiąc o tym, że ciężko jest znaleźć pracę.

Cytat:
Dlatego ja liczę bardzo na te stypendia i bez nich nie wyobrażam sobie studiów za granicą.

ja również.
Czesc wszystkim ;D Kiedy składacie podania o pożyczke na tuition fee? pozdrawiam ;dd
jako że się zastanawiałem nad wyborem studiów proszę o poradę jakie są najpopularniejsze kierunki na które się dostają polscy studenci? i czy jest taki kierunek na którym wystarcza mieć zdany język angielski rozszerzony?
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 248

« 

Pomoc językowa