Chcę zacząć wreszcie mówić po angielsku- które szkoły w Warszawie proponujecie???

481-510 z 609
ladnie - tutaj znaczy starannie, wymawiajac kazde slowo, nie lykajac koncowek slow. Mowic pelnymi zdaniami gdzie wiadomo o co chodzi, nie traktowac jezyka jako 'byle jak' na 'odczep sie' (bo nie mam czasu ani ochoty zachecic twoja wyobraznie do niczego innego) - bo wtedy ludzie pomysla, ze wszystkie inne sprawy tez tak samo traktujesz (na odczep sie).
Mieszkam w USA od roku 91. Mialam OKROPNA, PARALIZUJACA blokade przed mowieniem przez prawie poltora roku....Zobacz co mi pomoglo... http://bravespeakers.pl/jak-nauczyc-sie-angielskiego
edytowany przez Ania-J.2015: 26 maj 2016
Cytat:
Gdy mowisz ladnie, uzywajac jezyka do przekazania swoich mysli, to wiecej ludzi bedzie zachwycony tym, a nie 'well, it was basically like I was basically there'.

Można napisać np .że " it was very cold ,very dark and was raining all day " i też jest ok, ale ładniej się czyta jeśli będzie : " it was bitterly cold, pitch dark and was pelting down all day" - a przekaz podobny .
wlasnie o to chodzi.
Cytat: lesio.patryk
Cześć też zastanawiam się nad podjęciem nauki, interesuję się trzema szkołami

1 - British School cena około 1500 złotych 56 H ( 1 H - 90 m ) W sumie 84 godziny
2 - English For You cena około 1000 złotych 70 H ( 1 H - 45 m ) W sumie 53 godziny
3 - Pygmalion cena około 1600 złotych za 60 H ( 1 H - 90 m ) W sumie 90 godzin

Zastanawiam się na poważnie nad pygmalionem, mam sporo zaległości do nadrobienia.
Czy ktoś miał styczność z tymi szkołami? Jestem na poziomie B1 . . . na samym początku. Czy w moim wypadku większe będzie miało to znaczenie. Czy każdy lektor przy tak niskim poziomie czegoś mnie nauczy :)

Proszę o wasze opinie.


Chodziłem do English For You na kurs ogólny - konwersacyjny poziom B1/B2. Moje wrażenia są następujące

a) wykorzystywano ciekawe materiał z prasy anglojęzycznej
b)konwersacje dynamicznie prowadzone i moderowane przez naszych nativów( byli i ze Stanów i United Kingdom), każdy musiał mówić i nie mógł się schować za "plecami" Bardzo zwracano uwagę na błędy i zawsze native wyłapywał gdy coś było nie tak.Grupa była maleńka i dobrze dopasowana. Poznaliśmy sporo idiomów i zwrotów angielskich
c) Polska lektorka starannie przeprowadzała nas przez kolejne sprawy związane z czasami i całą gramatyką.
d) jako wsparcie kursu wykorzystywałem dodatkowe warsztaty konwersacyjne w formie spotkań w kafejce dyskusyjnej (prowadzone też przez native speakers)

Osobiście uważam, że jeżeli ktoś potrzebuje kursu ukierunkowanego na mówienie może śmiało uderzać do tej English For You.

Pytasz o Pygamalion znam tę szkołę z kursu do matury i moje wrażenia są następujące:

a) przyjazna i bardzo kameralna atmosfera szkoły na Saskiej Kępie( pomocni lektorzy i bardzo elastyczne pani w sekretariacie.
b) uczyła mnie Pani Magda, bardzo dokładnie i rzetelnie omawiała każdy Unit i dział.
c) widać, ze wiedzą jak dokładnie przygotować człowieka do matury, sporo prac domowych i testów.
Moja opinia też na tak
edytowany przez masar: 30 maj 2016
Cytat: terri
ladnie - tutaj znaczy starannie, wymawiajac kazde slowo, nie lykajac koncowek slow. Mowic pelnymi zdaniami gdzie wiadomo o co chodzi, nie traktowac jezyka jako 'byle jak' na 'odczep sie' (bo nie mam czasu ani ochoty zachecic twoja wyobraznie do niczego innego) - bo wtedy ludzie pomysla, ze wszystkie inne sprawy tez tak samo traktujesz (na odczep sie).

Tzn. Połowa native speakers mówi "brzydko", szczególnie Australijczycy gubią końcówki
>>>>Tzn. Połowa native speakers mówi "brzydko", szczególnie Australijczycy gubią końcówki
nie brzydko, tylko nie starannie. Pomysl, jak pojdziesz do lekarza specjalisty - to tez chcialbys gdyby on tak na byle jak mowil 'gubil koncowki' uzywal byle jakich slow. Bo ja to nie. Jak cie widza i slysza to tak cie pisza. Jak mowisz 'byle jak' to ktos pomysli, ze wszystko co robisz to bedzie tez na 'byle jak.' Tylko tyle.
dlatego czasmi nawet gdy puszczają film w UK z np. Nowej Zelandii lecą pod spodem podpisy po angielsku
Zdecydowanie łatwiej jest zrozumieć film, gdy napisy są na dole ekranu
Posłuchaj Irlandczyka z prowincji wrażenia nieocenione
Jednak na kursie musi być podbudowa grmatyczna, bez tego nie będziemy mówić poprawnie
Wszystkie kompetencje jezykowe trzeba ćwiczyć
Cytat: car321
Wszystkie kompetencje jezykowe trzeba ćwiczyć

Jak nie będzimy znali gramatyki to będziemy powielać błędy w konwersacjach
Cytat: lesio.patryk
Cześć też zastanawiam się nad podjęciem nauki, interesuję się trzema szkołami

1 - British School cena około 1500 złotych 56 H ( 1 H - 90 m ) W sumie 84 godziny
2 - English For You cena około 1000 złotych 70 H ( 1 H - 45 m ) W sumie 53 godziny
3 - Pygmalion cena około 1600 złotych za 60 H ( 1 H - 90 m ) W sumie 90 godzin

Zastanawiam się na poważnie nad pygmalionem, mam sporo zaległości do nadrobienia.
Czy ktoś miał styczność z tymi szkołami? Jestem na poziomie B1 . . . na samym początku. Czy w moim wypadku większe będzie miało to znaczenie. Czy każdy lektor przy tak niskim poziomie czegoś mnie nauczy :)

Proszę o wasze opinie.

Zastanawiałeś się nad speak upem? Ja z nauki u nich jestem zadowolona, teraz mocno potaniały kursy i nie trzeba też umowy kredytowej już podpisywać.
Tak, czy inaczej ludzie najbardziej chcą pokonać bariery w komunikacji i takie kursy chyba najbardziej teraz wybierają
Cytat: Wilderness
Tak, czy inaczej ludzie najbardziej chcą pokonać bariery w komunikacji i takie kursy chyba najbardziej teraz wybierają

Ludzie pamiętajmy jednak, ze nauka języka to proces długofalowy.
Ile szacujecie aby z A2 do CAE???
Cytat: smack
Ile szacujecie aby z A2 do CAE???

4-5 lat
Jak ktos ma mozliwosc uzyc sie 24 godziny ny dobe - to 2 lata....:-)
3 miesiące
Co to znaczy szybko???
Zresztą ten wątek dotyczy przede wszystkim konwersacji
Polecam kursy online lub z dojazdem SNpro. Bardzo szybko i łatwo. Nauczyciel pracuje 60 min. 3 miesięcy i możesz mówić. Nie bardzo szybko, ale mówić i rozumieć.
Jakaś nówka sztuka
On line to jakiś czas temu był modny Rapid English
jakos zajec on line to nie trawie
ja jakoś kursów on line nie widzę
edytowany przez gingergini: 16 wrz 2016
zgadzam się całkowicie i też zajęć on line nie widzę i moim zdaniem dużo lepiej postawić na normalną szkołę językową, świetny jest lincoln, znałam ich renomę jeszcze z Krakowa jak tam mieszkałam a teraz mają też oddział warszawski więc można się tak naprawdę zapisywać w ciemno i ja od października idę bo najgorzej to jednak języka przestać używać
Też szukam fajnej szkoły w Warszawie :) Jakieś sugestie? Zależy mi na niekonwencjonalnych metodach, a nie siedzeniu za biurkiem przez kilka godzin w tygodniu. Z góry dzięki za cynk!
Cytat: kate.newone
jakos zajec on line to nie trawie

Oczywiście kontakt bezpośredni to klucz to sprawy. Jednak w pewnych sytuacjach to może być nawet dobre rozwiązanie dla osób które daleko mieszkają od ośrodków miejskich, gdzie mozna znalezc dobrą szkołe
481-510 z 609