Chcę zacząć wreszcie mówić po angielsku- które szkoły w Warszawie proponujecie???

kurde wlazicie na net, szukacie strony takie jak te, ogladacie filmiki z youtuba, jakies filmy czy wiadomosci po angielsku tylko z dobra wymowa, staracie sie powtarzac to co mowia i tyle. There, I've just solved your problem. Macie tyle angielskiego ile chcecie za free przez internet i w domowym zaciszu.

Nie lubię jak w poście pomieszany jest jezyk polski i angielski pozdro)))

>>>>Nie lubię
A ja nie lubie miec wiecej jak 30 lat........

kosma-nasza a ja lubie placki, jestes na forumie ang.pl .. hmm ... i widze ze duzo dales informacji odnosnie mojej opinii, a jak masz problem ze slowkami po angielsku to masz chyba dostep do tlumaczy? Troche wiedzy ci nie zaszkodzi. nie pozdro :))

....
Ja mam o 10lat więcej ...ale czuję się " as though I were approaching my very early 30ies ":)

W temacie wyboru szkoły w Warszawie, która rzeczywiście pomaga w kwestii oporów w mówienia to ja znam osobę, która była bardzo zadowolona z kursu właśnie w English For You. Podobało się jej z native speakers, który według niej sprawił, że bardzo się otworzyła na angielski. Miała tylko 5 osób w grupie i każdy musiał brać udział w dyskusjach. Miałam sama okazję zobaczyć jak sobie radzi po angielsku w kontakcie z Anglikiem( szacun). Zaczynała na poziomie dość średnim i widzę jak jej angielski poszedł do przodu. Chwaliła sobie też warsztaty konwersacyjne jako wsparcie zajęć.Obecnie zastanawiam się nad zapisaniem włąśnie do English For You, albo do szkoły "OK". Wiem, że ta druga szkoła jest bardzo dobra jeżeli chodzi o kursy egzaminacyjne( FCE, CAE). Myślę także o British School na Bemowie. Czy ktoś chodził do tej ostatniej. Wiem, ze mają kilka oddziałów w Warszawie

Nie wiem Skanner jak to mam wykonać i powtarzać to co mówię, skoro nie rozumiem większości kwestii jak mówią w TV po angielsku. Może masz na to jakiś patent, będę wdzięczna za dobrą radę:)))

madulka, powtarzanie to co slyszysz by wyrobic wymowe, nie chodzi by rozumiec wystarczy ze leci w tle.. a jak chcesz tlumaczenie to Go Go google translotor albo jakis program np Wielki Słownik PWN Oxford albo wlacz sobie jakis film na necie z napisami, tylko uwaga na napisy, niektore tlumaczenia sa koszmarne, wiec lepiej jakis serial zywo wziety z TV z napisami (w sensie by napisy nie byly dodane pozniej bo jakas piracka wersja)

To co pisze Skaner , ze rzeczywiście fajna opcja aby ćwiczyć angielski we własnym zakresie

Ja właśnie tak robię od jakiegoś czasu i ćwiczę angielski słuchając You tube albo uczę się codziennie kilku nowych słówek, taka trochę w miarę możliwości elasyczność

Czy to prawda, że w kursie egzaminacyjnym jest dość ograniczona sprawa speakingu

Taki kurs daje mniejsze możliwości lektorowi na autorskie i kreatywne działanie

Dokładnie kursy egzaminacyjne to ćwiczenia struktur, które ogarniamy na egzaminie

jak chcesz się uczyć angielskiego typowo na mówienie , ( choc tu cie nauczą nie tylko mówionego ale i pisanego , osłuchaja Cie z językiem , generalnie naucz Cie wszytskich komponentów jezykowych ) polecam sokratesa na urysnowie . Sa tutaj native speakerzy , poza tym uczą tutaj takiego bardziej zywego języka wraz z idiomami .

Najgorsze, że po pewnym czasie zapominamy tego czego się nauczyliśmy np, słówek

Też mam taki problem. Uczę się słowek, pamiętam jakiś czas a ptem zapominam, ciekawe czy jest jakiś patent na to ???

Mam ten sam problem

Zeby cos pamietac to trzeba to powtarzac. Zawsze ciekawi mnie to, ze kiedy uczylam sie 'times table' (1x1, 2x2 3x3 itd) jak bylam mala i troche wieksza, to do dzisiaj to wszystko jakos pamietam. Bo powtarzalam to jak pacierz codziennie az bylo to druga natura.
Zeby sie czegos nauczyc to trzeba do tego wracac i ponownie raz na kiedy sobie przypominac jak to jest...np riding a bike, czy cos innego. Dlaczego tego sie nigdy nie zapomina?

Angielski ma strasznie dużo słów to bardzo rozbudowany język

Dwa razy więcej niż polski

Hej :) Już pisałem na tym formum, że jestem informatykiem i szukałem szkoły, która skupi się na słownictwie technicznym, bo jestem informatykiem i jest mi to potrzebne w pracy, ale też takiej, która nauczy mnie po prostu dobrze mówić. Zapisałem się do speak up i nie narzekam. Ceny w porządku. Nie małem żadnych zawirowań z umową. No i mam przede wszystkim taki poziom, jakiego oczekiwałem :)

Tylko wybieraj odpowiednie kanały

Jeśli chcecie uczyć się prawidłowego akcentu to omijajcie szerokim łukiem gb english w Wa-wie, lektorzy głównie ze Wschodu i to niestety słychać, najgorzej z Ukraińcami :( Nie polecam, oczywiście reklamują się super, zaczęłam latem i usłyszałam, że to na razie bo wszyscy nativ speakerzy wyjechali na wakacje, tylko po tych wakacjach żaden nie wrócił za to lektorów z coraz dalszego Wschodu zaczęło przybywać. Swoje trzeba zarobić a im się mniej płaci, sekretariat też ukraiński.

No wszędzie widać braki rąk do pracy

niestety to fakt

Ale dobrze płatnej pracy bez angielskiego to trudno jednak znalezc

Rzeczywiscie, znajomość języka wpływa na zarobki. Mi dodatkowo daje jeszcze takie opcje, że będę mógł sobie pracować zdalnie i planuję, jak tu wyjechać gdzieś do Azji, gdzie jest ciepło, mają dobry internet, a życie kosztuje dwa razy mniej niż w Polsce. No, ale to jak już porządnie nauczę się angielskiego ^^

Sama się tym ostatnio przekonałam, więc pedzikiem chcę zacząć naukę języka

Ja to dokładnie wiem, ale pamiętaj dobór szkoły to jedno a własna ciężka praca to drugie, trzeba dużo motywacji

Niestety dobry lektor to oczywiście jedno, nauka i ciężka praca do drugie