nowa zelandia 2

Temat przeniesiony do archwium.
601-630 z 658
Lama, kwestia tubisia Tinky Winky czy jak mu tam bynajmniej nie jest nowa i nie pochodzi z Polski. Ok 1999 roku niejaki pastor co politykiem w USA byl krzyczal wszem i wobec m.in. o tych Teletubisiach. Nie traktuje tego wiec jako sprawy polskiej tylko dodatkowe sprawdzenie skoro tyle krajow juz krzyczalo...
Mrowa, na pewno jest tak z work permit bo sami mielismy i nasi znajomi mieli. Tak dlugo jak zlozysz co tam trzeba to bez bolu przedluza ci do dwoch lat liczac od dnia wlotu do NZ. Potem przedluza ci jeszcze na rok tylko zapytaja sie proforma co ty wlasciwie chcesz potem robic tzn w ciagu trzeciego roku. 9 miesiecy to jest wiza turystyczna jesli masz kompletny sponsoring. Jesli nie ma kompletnego to do 12 mies.
Zydzi powiadacie.... Ano dowiedzialam sie tutaj od znajomych Ruskich... Bo w Melbourne duzo Ruskich i Zydow. e nawet Zydzi maja podzialy miedzy soba niesamowite. I tak jesli jestes Rosjaninem Zydem to nie wolno ci pojsc do synagogi Zydowskiej bo tam tylko wolno tym Zydom Zydowym z Izraela. Zydzi Rosyjscy maja inna synagoge. Itp itd. Kazdy narod ma takie osobniki. Ja np po pewnym przypadku co mieszkal u nas w domu wiem ze nie zasponsoruje nikogo, nawet Polka, tzn finansowo (zdaje sie ze moj maz o tym na jakims forum juz pisal) ale moge pomoc informacja co czesto jest wazniejsze niz pieniadze. Nie zal mi po prostu ludzi ktorzy przyjezdzaja na minimalnych wymganych kosztach a potem zastanawiaja sie co zrobic jak nie ma kasy na wykazanie w migracji na przedluzemnie wizy. Moze troche w tym hipokrytyzmu bo sama kiedys takiej pomocy ptrzebowalam ale z drugiej strony kolega ktory kase pozyczyl mial u nas mieszkanie za darmo a wczesniej maz pomagal mu z wizami. I mieszkal tak ok roku z nami. Wiec w miare bezpieczna wymiana byla :) S apo prostu pewne rzeczy ktore teraz po tylu latach i po tylu ludziach co sie przez moj dom przewinelo zachowuje sie inaczej. Nie odmawiam jednak wielu rodzaju pomocy na lktore np moj mazlonek cierpliwosci juz nie ma :))))
Lama, kwestia tubisia Tinky Winky czy jak mu tam bynajmniej nie jest nowa i nie pochodzi z Polski. Ok 1999 roku niejaki pastor co politykiem w USA byl krzyczal wszem i wobec m.in. o tych Teletubisiach. Nie traktuje tego wiec jako sprawy polskiej tylko dodatkowe sprawdzenie skoro tyle krajow juz krzyczalo...
Mrowa, na pewno jest tak z work permit bo sami mielismy i nasi znajomi mieli. Tak dlugo jak zlozysz co tam trzeba to bez bolu przedluza ci do dwoch lat liczac od dnia wlotu do NZ. Potem przedluza ci jeszcze na rok tylko zapytaja sie proforma co ty wlasciwie chcesz potem robic tzn w ciagu trzeciego roku. 9 miesiecy to jest wiza turystyczna jesli masz kompletny sponsoring. Jesli nie ma kompletnego to do 12 mies.
Zydzi powiadacie.... Ano dowiedzialam sie tutaj od znajomych Ruskich... Bo w Melbourne duzo Ruskich i Zydow. e nawet Zydzi maja podzialy miedzy soba niesamowite. I tak jesli jestes Rosjaninem Zydem to nie wolno ci pojsc do synagogi Zydowskiej bo tam tylko wolno tym Zydom Zydowym z Izraela. Zydzi Rosyjscy maja inna synagoge. Itp itd. Kazdy narod ma takie osobniki. Ja np po pewnym przypadku co mieszkal u nas w domu wiem ze nie zasponsoruje nikogo, nawet Polka, tzn finansowo (zdaje sie ze moj maz o tym na jakims forum juz pisal) ale moge pomoc informacja co czesto jest wazniejsze niz pieniadze. Nie zal mi po prostu ludzi ktorzy przyjezdzaja na minimalnych wymganych kosztach a potem zastanawiaja sie co zrobic jak nie ma kasy na wykazanie w migracji na przedluzemnie wizy. Moze troche w tym hipokrytyzmu bo sama kiedys takiej pomocy ptrzebowalam ale z drugiej strony kolega ktory kase pozyczyl mial u nas mieszkanie za darmo a wczesniej maz pomagal mu z wizami. I mieszkal tak ok roku z nami. Wiec w miare bezpieczna wymiana byla :) S apo prostu pewne rzeczy ktore teraz po tylu latach i po tylu ludziach co sie przez moj dom przewinelo zachowuje sie inaczej. Nie odmawiam jednak wielu rodzaju pomocy na lktore np moj mazlonek cierpliwosci juz nie ma :))))
O mamo ale sie sklonowalo :)))) I bynajmniej nie ja walnelam tyle razy wyslij...
Kasiulku, no kurde bez przesady. Sprawa nowa nie jest ok. ALe: ja zajmuje się nią jakiś pastor nawiedzony, Kołtun Białostocki, czy jakiś oszołom - nie ma sprawy. Ale w naszym kraju, zajęła się sprawą instytucja, na którą i ja płacę podatki. Jeszcze i to bym zrozumiał, gdyby Polska była krajem, bez przemocy w rodzinie, bez głodnych, bitych, poniewieranych dzieci. Bez matek, coto dzieci mają tylko w celu wyłudzenia zasiłków wszelakich na własne potrzeby (niezwykle ograniczone, monotematyczne) itp. Gdybyśmy mieli taki dobrobyt, że nie wiadomo by było, co z kasą z podatków zrobić, które to podatki byłyby symboliczne. Ale tu się różne delirycznie sfrustrowane indywidua zabawiają naszym kosztem, robiąc szum wokół siebie, że niby jak to oni czujnymi są, że nic się nie prześliźnie. Kasiulku, Ty patrzysz na Polekę jak ja na Nową Zelandię. Oglądam programy, coś tam czytam, i jestem wobec niej tak obiektywny, jak Ty wobec Polski. I szczerze Ci powiem, zamieniłbym się z Tobą. Wiesz, że Polska najgorzej traktuje młode matki w całej europie? I teraz taka menda sprawdza, czy jakiś dziwoląg jest albo nie jest pedziem. No ja przepraszam bardzo, może mam za małe IQ żeby pojąć głębokość myśli takiego urzędasa, ale po prostu szlak mnie trafia jak coś takiego widzę. Wiesz Kasiulku... klawiatury mi szkoda na pisanie takiego czegoś. Po prostu kurna mi szkoda.
W kwestii polaków coś jeszcze - Kasiulku, nie miałem na myśli tego, że tylko Polacy, za granicą mają tych w kraju w d... (choć to najlepiej widać). My po prostu jesteśmy taką nacją. Jeszcze parę pokoleń musi iśc do piachu, coby było normalniej (bardziej według Pisma Św. niż głoszonych doktryn)
Z teletubisiami to nie przesadzajcie. Jakaś baba o której nie słyszałem gdyby nie ta afera walnęła do jakiegoś szmatławca taką GŁUPOTĘ i na cały świat kiszka...
A ja myślę, że ta baba mogła dostać kasę od producentów teletubisi. W koncu teraz to sprzedają się w Polsce jak nigdy dotąd.
TO PO PIERWSZE!

Romuś G.(w końcu LPR - czy Kasiul wie co to jest?) w spotkaniu z Moniką Olejnik podarował jej teletubisia mówiąc, że je uwielbia a ona mu za to podarowała torebkę (he,he)
Ja nie przymierzając jako dziecko uwielbiałem się bawić damskimi torebkami.
TO PO DRUGIE!

Ta afera przypomina mi aferę z Rospudą. Plan budowy drogi przez rezerwat bez sensu! (idealnie można zmodernizować już istniejące drogi).
Ale jaka REKLAMA !!! Wszystkie miejsca nad Rozpudą wyprzedane! (może Kasiul się wybierze - a nie Ona ma dość chwilowo natury ;-))
TO PO TRZECIE!

OTO POTĘGA REKLAMY!
Bo jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze!
A PO CZWARTE:

Ty Lama od Biełegostoku to się od pier papier!

Nie znasz tych ludzi to: don't drive me crazy!
ok ten pastor byl bardzo wplywowa postacia ze switka politycznego wiec w sumie to tez nie byla popierdolka. Teletubisi kompletnie nie kumam i sie nimi nie zachwycam, wole bajki typu Ice Age. Specjalnie mnie nie martwi Teletubisie-gate. Rozumujac ze Bolek i Lolek to pedaly bo w jednym lozku spali to moje kuzynki musza byc lezby obecnie bo cale dziecinstwo w jednym lozku spaly. Kwestia natomiast czemu MIs Uszatek nie odmawial paciorka jak pora na dobranoc jest kwestia otwarta :)))) Do Polski nie wroce z jednego ale waznego powodu - nie mam tam tak samo jak w NZ stabilizacji jutra. Czyli nowy rtzad nowe wywrotki, wybory i obietnice bez pokrycia. Natmiast Giertych jest moim idolem - wczoraj wyczytalismy ze usunal m.in Zbrodnie i kare z kanonu lektur natomiast dodal zywot papieza JPII... I pozostaje tylko sie cieszyc ze moj najmlodszy szwagier zakonczyl edukacje na poziomie matury i ma cos we lbie, natomiast przyszlosc mojej bratanicy lezy w rekach a wlasciwie kieszeni mojego brata... :)
Wg statystyk w NZ jest 3 razy wiecej gwaltow jak w Polsce, mysle ze nz z polska sie uzupelniaja i tworzylyby razem piekne koszmarne panstwo. Jak w Ozie to pojecie nie mam bo jeszcze tu nei spedzila kilku lat. Jka na razie podoba mi sie iletu placa za prace... i MAJA DOSC FAJNE ODPISY OD PODATKU. czyli cos madrego. Jak na razie szykuje sie na szybki nalot na Polske,,, Jedzonko plus ksiazki :P
ad vocem - PO CZWARTE
lechu lechu.. drogi lechw-u. Pół mojej familyi jest właśnie z terenów Białostocczyzny. Ojciec z tamtąd pochodzili.Mieli tam gospodarstwo rolne, na którym mój tatulo, wraz ze sporą rzeszą rodzeństwa swego, i dziaduniem moim, którego nie dane mi było poznać, gdyż pomarli zanim jam się był urodził, pracowanli nieprzerwanie, zanim to tatulo mój poszli do szkół, które to szkoły wykształcili go na mechanika, ze stopniem technika, a następnie nasza ojczyzna dała mu coś takiego, jak nakaz pracy. Na Śląsku (na którym to już śmierdziało, jednakoż za sprawą i małego trybka, w postaci tatula mego, zaczęło śmierdzieć bardziej, gdyż naprawiał on maszyny czyniące smrób bardziej.. hm... śmierdzącym). Matula moja, nie co prawda z Białostockiego, lecz z Tarnopla, repatryjowana była wraz z moim dziaduniem ze strony matuli. Określenie któego użyłem, odnosi się do pewnej mentalności, jaką i ja sam zauważyłem, w nacji owej. Zwie się to kołtuństwo. Jest owo kołtuństwo znamienne równierz dla innych obszarów naszej kochanej ojczyzny, stąd dodanie temu akurat kołtuństwu przymiotnika, jednoznacznie określa miejsce pochodzenia owego kołtuństwa, które w szerokom zakresie jest charakterystyczne dla obszarów Białostoczczyzny i terenów przyległych. Jednak zaznaczyć należy, iż obszar mieniony, jest obszarem bardzo pięknym roślinnościowo. Posiada wiele leśnych obszarów, wprost wymażonych dla takiego typa jak ja, do wycieczek pojazdem dwukołowym, którego napęd stanbowy wyżej podpisane indywiduum (dla niekumatych znaczy - JA).
No Lama O.K. Białostockie to nie tylko piękny teren roślinnościowo ale i kulturowo.
Ja nie mam nic wspólnego z Białymstokiem (chyba tylko ścianę wschodnią i duszę wschodnią) ale tych ludzi po prostu lubię i szanuję!
Jak już wspomniałeś Tarnopol to ja miałem okazję w tamtym roku być w tym przepięknym mieście (służbowo). Warto jakbyś się kiedyś wybrał. Jak na warunki ukraińskie (i nie tylko) to jest to niezmiernie czyste miasto z przepięknym teatrem , parkami i jeziorem.
Na granicy wschodniej sytuacja coraz bardziej cywilizowana i ja z Tarnopola do Lublina z godzinnym postojem nie za szybko byłem w 6 godzin.

Tak! zdecydowanie Tarnopol dobry na leczenie uprzedzeń (chociaż Cię specjalnie o nie nie posądzam). Jak zobaczysz tamtejsze dziewczyny................;-))
Ale to już inna historia.
A do Kasiula to tyle, że nigdy nie wiadomo komu nasza Szanowna i Umiłowana RP do możliwości. Tyle razy starałem się to udowodnić nawet na tym forum.
Inna sprawa, że jakbym miał szurnąć do Australii to bym pewnie też to zrobił.
Mam kolegę w Sydney i na skype czasem gadamy. Bilety coraz tańsze lotnicze to może i do Oza dane mi będzie....

Właśnie robię deser Pavlova. Trochę inaczej na modłę barową. Bezy pokruszone, bita śmietana, pokrojone truskawki, nieco kiwi, cząstki melona, znowu bezy i pistacje a na to syrop żurawinowy z braku meracujowego.
Sztuka w proporcjach powyższych bo można łatwo spieprzyć.

Globalna Wioska ;-))
"Rozumujac ze Bolek i Lolek to pedaly bo w jednym lozku spali to moje kuzynki musza byc lezby obecnie bo cale dziecinstwo w jednym lozku spaly." Czasami jak sobie czytam rozne fora to mi sie nastroj poprawia ;)

mrufka ? kiedy Twoja stopa stanela na ziemi Kiwi?
W ogole juz dlugo planowalas ten wypad? Bo nie pamietam z forum, nie chce mi sie od nowa wszystkiego przegladac. Mowilas cos o studiach w Australii. To mialby byc pewien sposob, zebys mogla sie tam osiedlic? Nie liczac oczywiscie, ze zdobedziesz wiedze itd, Inaczej chyba nie da sie od tak tam wyjechac i sobie siedziec, zaczynajac krotko mowiac od zera (nie znajac perfekt jezyka obcego, nie majac mega doswiadczenia i wiedzy co by sie mozna bylo znac na wszystkim)
Ale co chcesz studiowac i w jaki sposob? Studia sa platne i sporo kosztuja, trzeba tez cos robic wiec jak chcesz albo jaki masz plan zeby to pogodzic?
Ja planuje na razie podciagnac angielski i zrobic SUM 1,5 roku to nie duzo, wiec przez ten czas chce sie lepiej przygotowac - powaznie mysle zeby wybyc na jakis czas w tamte strony, a dalej to zabaczymy bo jesli mialoby byc latwiej niz w polskim kraju to chyba wolabym tam.
Mozesz mi cos napisac jak Ty to wszystko planujesz?

To forum jest troche zagmatwane, jak wchodze czytam kto co napisal i che cos napisac, klikam odpowiedz, wtedy pojawia sie, ze nie jestem zarejestrowany itd. powinno byc podaj login etc. a tak musze sie zalogowac, w wyszukiwarce wyszukac temat i znow powtorzyc czynnosc, ktora chcialem zrobic zaraz przy czytaniu.
Powinni to poprawic

P.S. mrowka ile Cie kosztowalo zrealizowanie tego pomyslu - bilety, niezbedne oplaty potrzebne abys w ogole mogla postawic stope na NZ (start i meta) - tylko nie pisz o zakupach i swoim ekwipunku, bo znajac dziewczyny to ciagniety bagaz za nimi jest wart z reguly tyle co sama wycieczka.
drogi lechw - nie bierz wszystkiego co piszę tak na 100% do siebie. Wszędzie są ludzie porządni (no... może nie w LPR), i wszędzie są wszarze. Tak było jest i będzie. Widzisz, dam Ci taki przykład. Generalnie, nie bardzo trawię xięży. No tak po prostu jest. Jednak spotkałem w tzw. dorosłym żywocie kilku, z którymi nie dość, że dobrze mi się gadało, lecz byli też naprawdę dobrymi ludźmi. I dam Ci teraz osobiście przykłady dwa (choć nie znane mi osobiście)- pierwszy nie będzie dla Ciebie pewnie niewiadomą - niejaki Ksiądz Boniecki a drugi? No tu będzie pewnie dla niektórych szanownych czytelników zdziwienie - pewien ksiądz, coto posługę duszpasterską sprawuje u prezydentunia naszego (?) kochanego (?). DLa niekumatych obcokrajowców 0 ten, z takim paskudztwem ma buźce z lewej strony nosa, i z podobnym paskudztwem na nosie samym.
Aż się cieplnej robi, gdy się czyta, co oni czasem piszę. No.. taka dygresyjka.
Co do Ukrainek - i Tu Cię pewnie też zaskoczę. Mój szwagier (dla niekumatych - brat małżonki mej) ma właśnie Ukrainkę za połowicę. I Lechw drogi powiem Ci, że, że dziewoja naprawdę no kurde...Tyle że ona jakby Ukrainy za bardzo nie kocha. Pracować nie chce. Ma 8 klas Ukraińskiej szkoły. Bezbłędnie mówi po polskiemu.
ech.. kończę już. Ale żeby tak miło nie było, z nowych info - jakiś fiutek mi auto porysował. Tak sobie chorym będąc przez weekend myślałem, jakby było miło, fiutka takowego dorwać.
siemanko! dlugo mnie tutaj nie bylo ponad 6 mc,
pozdrawiam wszystkich!! Kasiul chyba teraz bedzie musiala zalozyc nowe forum OZland?
Ja ciagle w UK, ale w reakcie zalatwiania wizy, jezeli ktos ma jakies pytania, spotrzezenia lub chcialby sie podzielic wiedza dotyczace ubiegania sie o wize pracownicza "partnership"niech tylko sie odezwe, odpisze jak tylko znahde czasik ;-)
wlasnie widac jak z czasem u mnie, straszne bledy sorrki... a to wszystko dlatego, ze wlasnie ukrywam sie w pracy ;-) pozdro ;)
Chyba Ci się LPR z SLD pomyliło ;-)

Ostatnio był taki program w Planete jak się facet chciał nauczyć tańca Maorysów i okazało się, że to bardzo trudne.
Nawet nie spodziewałem się, że jest tak wiele odmian tego tańca i że armia nowozelandzka też wystawia jęzory.
O SLD ani o Samoobronie nawet nie wspominam, gdyż w tych formacjach biletem wstępu jest albo konktatorstwo, i przekręty, albo przekręty i kunktatorstwo. Chociarz, przyznam Ci się drogi lechw, iż w mej głęboko zakorzenionej opinii, coś takiego jak Samoobrona, jest dołem kloacznym.
Hey Vivijon,

Ja jestem w trakcie kombinacji, szacuje 4500zl wraz z biletem( uzalezniony od wczesnego bukowania) i wiza (oplata uzalezniona od rodzaju wizy)

Pozdrawiam
Z tym rysowaniem aut - w polsce sa duze dysproporcje miedzy ludzmi, ale ogolnie najbardziej jest wkurzajace jak ktos idzie i od tak sobie niszczy komus cos - rozumiem jakies porachunki, ale nikomu nic nie robisz a tu przychodzi taki debil i od tak rozpierdala ci lusterko w samochodzie dla satysfakcji, albo w ogole tylko poto zeby tylko rozpier...c!!!

Madzias? ale lecisz sama na jakis, krotszy czas tak na male wakacje czy moze masz juz jakies plany na dluzszy okres?
Jezeli tak to co w ogole planujesz tam dzialac i to Twoj pomysl czy moze ktos Cie nakrecil, albo lecisz do kogos?
P.S. a angielski? dogadujesz sie bezproblemowo?

Cos bym Ci sie zapytal, ale nie wiem czy wypada pytac dziewczyny.
wiesz ViVijon, no nie pomyślałem iswojego Maybacha postawiłem na parkingu niestrzeżonym przez chłopaków z Gromu, i jakieś ścierwo się przyczepiło. A może drogi lechw przebywał gościnnie na śląsku.. hm... muszę do wróżki się udać.
No ale ja nie o takich dysproporcjach mialem na mysli.
Mowie tu u ludziach, ktorzy maja drogie rzeczy, ale za pieniadze podatnikow.
Dobra fucha w urzedzie, ktory do niczego nikomu nie jest przydatny tylko sprawia wiele problemow ludziom a w dodatku na utrzymaniu ludzi, ktorzy musza na ten urzad i stolek takiego goscia dodatkowo zarabiac.
Wkurzajace jest to jak ktos normalnie wycina sobie rok z zycia; kombinuje, wyjezdza gdzies, tyra ostro, sklada kazdy grosz zeby po tym roku cos sobie kupic, a potem taka menda z zazdrosci potrafi zniszczyc.
Mowie tu o normalnych ludziach, ktorzy wlasna praca sie dorabiaja, a nie o ludziach, ktorzy na przekretach i znajomosciach dobrze zyja. A tak jest wlasnie w naszym kraju. Uczciwie to sie mozna dorobic ... w dodatku za 600 zl - TU SIE CHYBA NIC NIE ZMIENI
Hey ViVjion,

Wlasnie jestem w trakcie zbierania dokumentow na vize partnerska/pracownicza,fachowo partnership working visa (Familly category), staram sie na 2 lata, ale czy tak dlugo tam bede to jeszcze nie wiem (warto miec furtke otwarta na dluzszy czas jakby mi sie spodobalo ;-))A co planuje? Na poczatku troszke zwiedzania gdziesz 2 mc, a pozniej poszukam pracy ;-) Jezlei pytasz dlaczego i jak to moj chlopak jest kiwusiem ;-), a angielski bez wiekszych problemow (obecnie jestem w deszczowej Szkocji ;-))
Jezli chcesz spytac o latka to pol wieku juz za mna ;-)
Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na PIS i koalicję ;) (tzn. rozumiem to zwykle komuchy, geje, lesbijki albo inne mniejszości narodowe). Ja się cięszę bardzo z obecnego rządu i mam nadzieje, że PO (pod tą lub inną nazwą :) ) czy nie daj boże SLD nigdy nie wróci do władzy. Komuchy dużo krzyczą, ale jest nadzieja, że już nigdy nie bedą rządzić. Dzięki PIS-owi gospodarka ruszyła do przodu (czego nie można było zaobserwować przez ostatnie dobre kilkanaście lat). Jest lepiej, ale żeby było dobrze potrzeba wielu lat, miną dziesiątki lat za nim naprawione zostaną błędy PO i SLD (o ile zostaną, bo jak żydo-komuna wróci do władzy, to pozostaniemy w tym bagnie, ehh).

Roman Giertych i Andrzej Lepper nie są idealnymi politykami, ale przynajmniej są Polakami, w odróżnieniu od wielu posłów z obozu SLD i PO...

Pozdr.
Jery
Nie no chyba pijana bylas jak pisalas i Ci sie pomylilo, moze chcials mi powiedziec cwierc wieku?

A w ogole to konczylas cos specjalnego i w zawodzie chcesz sukac, czy moze edukacja inna sciezka i robota inna?
PS Ty tak dlugo juz w roznych stronach swiata sie krecisz?
A ten angielski to w Polsce dobrze opanowalas czy bedac dopiero za granica wiecej sie nauczylas?
Zycze Ci udanej podrozy
MS
ViVijon! Coś Ty Facet?
Czy ty w jakiejś lumperni mieszkasz?
Nikt nikomu samochodów w Polsce nie rozwala!
Ostatnio zapomniałem zamknąć boczną szybę. Stał w widocznym miejscu i nic się nie stało. Nikt nic nie ukradł ani nie rozwalił.

(Całe szczęście, że się Lama nie przyplątał - aaa racja u nas Ślązaki to mogą tylko z paszportem przebywać i są stale monitorowani ;-))

Tak, że chłopie bez ściemy mi tu !
W lumpernii moze i nie w sumie to w spokojnej miejscowosci, ale dziury gdzie auta nie-warto zostawiac sa.
Kiedys modul mi padl i musialem w miesice na noc auto zostawic (miejsce nie do konca pewne) ale tez nikt szyb nie powybijal i radia nie zakosil. To chyba zalezy jak zlodziej bedzie przechodzil i stanie mu cos na drodze to wtedy moze sie zaintersowac. Wandale sa gorsi laza grupami w odstepach i szukaja obiektu, na ktorym moga sie wyladowac, odziwo jakos za kosze sie nie biora pewnie to pospolite, a w aucie lusterko latwiej wyrwac.

Antypozdrowienia wszystkim wandalom.
Aktualnie tez jestem wandalem - chce sie zrewanzowac gosciowi za lusterko sprzed kilku lat wiem jak sie nazywa, ale nie wiem jak wyglada i czym jezdzi, ale sie dowiem i sie odwdziecze. Zawsze splacam dlugi, takze
(pozwolicie ze zostawie mu wiadomosc)
TY HUJU PISANY PRZEZ SAMO H ZEBY CI BYLO LADNIEJ, ZA TO LUSTERKO KTORE MI UJEBALES NA TOPORNII W PRZYSUSZE ZREWANZUJE CI SIE !!!
Przegiął kolega i to sporo. Takim językiem to współczucia nie zdobedziesz bo to też wandalizm tyle że słowny........

Vivijon z Tobą to jak w tym dowcipie:

Przychodzi baba do lekarza."Panie Doktorze mam migrenę"
A lekarz: Wie Pani, migrenę to może mieć inteligent, artysta, osoba kulturalna a Panią to co najwyżej łeb nap...rdala!"

Vivijon czy Ciebie przypadkiem chronicznie łeb nie nap...rdala?
paszporty mówisz?? cóż... jak się mieszka tam, gdzie gołębie zawracają, to faktycznie paszport to podstawa. Jak już ktoś ze Śląska się skusi, to normalne, że go trzeba monitorować, w końcu autochtoniczni tubylcy mogliby np. dostać zawału, widząc komórkowy telefon, albo choćby nogi wyposarzone w takie cudo jak wygodne buty ze skarpetkami, zamiast kumofilców i kapci z łyka. Ja tubylec zobaczy, zacznie się dziwić (wydymając lico w tzw. downa) centrum monitoringu nadchodzi z pomocą i tłumaczy takiemu, że ten tego... to nie groźne, że to ino Ślązacy takie coś posiadają, a raczej przybysze z bogatej krainy, zwanej dumnie Śląskiem, skąd przybywa to czarne, co żrą na sraczkę, i czemu dziwować się nieprzestają, że jak się toto do ogniska wrzuca, to ciepła dużo.
Tak Lama i dziewczyny u nas bez majtek chadzają. Jakie to praktyczne i tanie.

Aeby było na temat to powiem, że jak Maoryski ;-)
Ale tak w ogóle to Lama przez ten z górką roczek to Cię polubiłem.
Chłop jesteś śląski, w barach szeroki a w dupie wąski ;-))

Tak poważnie to Ślązaków się na wschodzie Polski ceni bo to naród tak samo przywiązany do tradycyjnych wartości jak my tu na wschodzie (chociaż czy Ty to już nie wiem). Lali by my wszystkich komunistów po dupach ;-)

A ja najbardziej na Śląsku to cenię rolady z kluskami i modro kapusta
No i Tyskie - trudno dostępne w Otago !!!
ciesze się lechw ze mnie lubisz. I like you too... Ale powiedz mi proszę, gdzie ty w naszym kraju komunistów widziałeś? Bo ja jako takich nieststy nie znam. No... ale może i ja się nie znam. To mówisz że u was chadzają bez majtek?? Zaintrygowałeś mnie. Wiesz, dla mnie prawdziwy ślązak to górnik. Twardy, uczciwy, wierzący. Nienawidzi zarówno komuchów, jak i kaczystów. Ale jak pracuje się z narażeniem życia za w sumie grosze, to zupełnie innej wartości nabiera ludzka uczciwość. A polityka... cóż, wiesz lechw, tak Ci powiem. W politykę się nie bawię, i nie zamierzam bawić, nie dlatego że nie mogę. To akurat bym mógł. Ale bardziej od ciepłej posadki na cudzych karkach, cenię sobie fakt, że w domu mam kilka luster. I jak je mijam, wychodząc z domu, czy też w trakcie tzw. toalety, nie muszę się odwracać. I co więcej, śpię sobie spokojnie.
Temat przeniesiony do archwium.
601-630 z 658

 »

Pomoc językowa