Najlepsze szkoły językowe w Warszawie- które ???

691-720 z 748
Cytat: kate.newone
Cytat: terri
Nie. Widzisz, zebys byl sluchal swoich rodzicow jak byles maly, to byloby inaczej.
Gdyby rodzice mieli zdolnosci przekazywac co jest dobre dla dziecka (a nie ryczec jak jakies hieny 'on speed' na dzieci) wtedy dzieci moze by ich sluchali.

Czyli jak widać rola rodziców w edukacji czy nauce języka jest rzeczywiście duża. Ci rodzice którzy inwestuję w swoje pociechy dają im zwyczajnie lepszy start w stosunku do tych gdzie rodzice delikatnie mówiąc odpuścili sobie sprawę. Potem osoby taki muszą gonić króliczka we własnym zakresie poświęcając na to swój czas, zaangażowanie i finanse

Oczywiście rola rodziców jest ogromna to oni kształtują świadomość młodego, człowieka. Sama, żałuję, że mój angielski oparty był tylko na nauce w szkołach i na studiach. Wiadomo, takie zajęcia niestety nie uczą użycia języka w praktyce i opierają się w głównej mierze na rozwiązywaniu ćwiczonek i uczeniu się pewnych rzeczy jedynie "na pałę" Trzy razy Z- zakuć, zdać, zapomnieć
Niestety w szkole i na studiach to ciężko się nauczyć, duże grupy, mało mówienia, różne poziomy zaawansowania, dlatego warto wybrać jakiś kurs
Cytat: meteorr44
Osobiście potwierdzam pozostałe pozytywne opinie odnoszące się do English For You. Uczą dobrze i fachowo. Spokojnie w tej szkole można pokonać strach przed mówieniem i przygotować się do certyfikatu. Ważne, że bardzo dobrze dobierane są grupy dzięki czemu atmosfera zajęć sprzyja nauce. Biorąc pod uwagę, że grupki te są kameralne( 5-6 osób) każdy traktowany jest w sposób indywidualny. Pamiętam jak nie mogłem ogarnąć czegoś z gramatyki to nasza lektorka ( Ania) tak długo tłumaczyła aż pojąłem temat. Podobnie z native speakers. Wyłapują błędy( uczył mnie Jonathan i Travis) pisząc je na tablicy a następnie tłumaczą kiedy jak należy użyć konkretnej konstrukcji. Bardzo fajnie moderowana jest rozmowa aby każdy miał możliwość mówienia, nawet te bardziej nieśmiałe osoby. Podsumowując na tej opcji z dwoma lektorami w English For You można dużo zyskać.

Dokładnie tak wygląda nauka w English for You. Taki podział zajęć miedzy polskiego lektora i native speakera jak dla mnie jest skutecznym rozwiązaniem. Gramatyka jest oczywiście potrzebna, gdyż znając struktury języka będziemy świadomi jak wypowiedzieć się poprawnie. Z drugiej strony płynność wymowy, akcent, idiomy, powiedzonka itp. możemy łatwiej "podłapać" biorąc udział w zajęciach prowadzonych przez osobę dla której angielski jest językiem ojczystym, czyli właśnie native speakera. To samo dotyczy przełamania oporów mówieniu. Chodząc do English For You podobało mi się, że native speakers mieli przygotowanie metodyczne, potrafili motywować do rozmów te bardziej nieśmiałe osoby, poprawiając błędy i zwracając uwagę na poprawność wymowy. Jeżeli chodzi o native speakers to obiło mi się o uszy, że dobrą kadrę mają też w szkole ANY w Złotych Tarasach.
Cytat: masar
Niestety w szkole i na studiach to ciężko się nauczyć, duże grupy, mało mówienia, różne poziomy zaawansowania, dlatego warto wybrać jakiś kurs

To zależy od szkoły. Dzisiaj niektóre szkoły średnie naprawdę prezentują wysoki poziom nauki języka. Np. Liceum Batorego w Warszawie od wielu lat trzyma wysoki poziom nauki języka.
Fakt, ze niektóre licea oferują wysoki poziom nauki języków, problem jest jednak dalej, że grupy są za duże i ciężko nauczyć się mówić
Dziś nauczyciele w szkołach państwowych zarabiają lepiej, więc poprawiła się jakość nauczania
Cytat: kate.newone
Dziś nauczyciele w szkołach państwowych zarabiają lepiej, więc poprawiła się jakość nauczania

...tak, ale nie wiecej jak kasierki w Biedronce czy Lidlu.....
Terri przesadzasz, dzisiaj w szkołach zarabiają całkiem, całkiem. Dodatkowo dwa miesiące urlopu, ferie zimowe.
Jak się szuka szkoły to a) pytajmy znajomych, b) sprawdzmy fora c) warto także poszukać rankingów jak ten:
http://szkolyjezykowe.zumi.pl/
edytowany przez car321: 05 cze 2018
Cytat: terri
Cytat: kate.newone
Dziś nauczyciele w szkołach państwowych zarabiają lepiej, więc poprawiła się jakość nauczania

...tak, ale nie wiecej jak kasierki w Biedronce czy Lidlu.....

Pamiętaj Terri, że nauczyciele mają wiele wolnego, ferie, wakacje pełnopłatne. Do tego różne dodatki. W sumie nie mają tak zle i za godzinę pracy wychodzi całkiem, całkiem
Jak ktos jeszcze mysli, ze nauczyciele zarabiaja krocie, to niech poszuka nauczyciela i dowie sie z pierwszej reki. Oczywiscie jest bardzo fajnie, bo nauczyciele maja najmniej po 5 tysiecy do reki, wiecej dni wolnych, zero odpowiedzialnosci, a pracuja tylko 18 godzin na tydzien. Zyc nie umierac.
Najgorsze cos co mozna robic w zyciu to byc nauczycielem zle niewychowanych dzieci.
Ja napisalam ile kasjerki zarabiaja bo takie sa zarobki. prosze podac te wspaniale zarobki nauczyciele - i wtedy je porownac z odpowiedzialnoscia.
Cytat: Babadook
A na jaki poziom chodziłaś i z jakich podręczników się korzysta?

W szkole Manhattan do tej pory uczyłam się na podręczniku np.English File, ale mają bardzo dużo własnych materiałów i rewelacyjnych metod, sprowadzają chyba te gry z Nowego Jorku i co semestr zaskakują czymś nowym. Nie ma absolutnie siedzenia z podręcznikiem na lekcji, jest dużo mówienia, interakcji, utrwalania słownictwa, zaskakujących ćwiczeń, dużo pozytywnej energii i motywacji. Teraz jestem na etapie zmieniania pracy i widzę OGROMNY efekt podczas rozmów kwalifikacyjnych po angielsku wreszcie czuję swobodę wypowiedzi.
Cytat: kate.newone
Dokładnie tak wygląda nauka w English for You. Taki podział zajęć miedzy polskiego lektora i native speakera jak dla mnie jest skutecznym rozwiązaniem. Gramatyka jest oczywiście potrzebna, gdyż znając struktury języka będziemy świadomi jak wypowiedzieć się poprawnie. Z drugiej strony płynność wymowy, akcent, idiomy, powiedzonka itp. możemy łatwiej "podłapać" biorąc udział w zajęciach prowadzonych przez osobę dla której angielski jest językiem ojczystym, czyli właśnie native speakera. To samo dotyczy przełamania oporów mówieniu. Chodząc do English For You podobało mi się, że native speakers mieli przygotowanie metodyczne, potrafili motywować do rozmów te bardziej nieśmiałe osoby, poprawiając błędy i zwracając uwagę na poprawność wymowy. Jeżeli chodzi o native speakers to obiło mi się o uszy, że dobrą kadrę mają też w szkole ANY w Złotych Tarasach.

Generalnie gramatykę i teorię rzeczywiście lepiej wytłumaczy kompetentny i dobrze przygotowany polski lektor. Zwyczajnie sam musiał kiedyś pojąć wszystkie "tajniki" języka i nie robi tego tak intuicyjnie jak Anglik, czy Amerykanin. Z drugiej strony jeżeli chcemy nauczyć się mówić wdrażając w to poprawną wymowę, jeżeli chcemy poznać angielskie powiedzonka, idiomy, zwroty i dodatkowo dowiedzieć się o kulturze, tradycji i zwyczajach w kraju z którego pochodzi nauczyciel anglojęzyczny to wówczas Native Speaker będzie super rozwiązaniem. Dlatego też z własnego doświadczenia uważam, że to co proponuje w Warszawie English For You jest bardzo dobre. Czerpie się rzeczywiście korzyści z tego co daje polski lektor i native speaker. Oprócz English For You inną szkoła, która stosuje podobne rozwiązanie w Warszawie jest Angloschool. Te szkoły warto wziąc pod uwag e wybierając sobie kurs. Oczywiście według mojej subiektywnej oceny. Dziś ogólnie standard nauczania poszedł w górę, konkurencja jest duża
edytowany przez fonk11: 14 cze 2018
Cytat: terri
Jak ktos jeszcze mysli, ze nauczyciele zarabiaja krocie, to niech poszuka nauczyciela i dowie sie z pierwszej reki. Oczywiscie jest bardzo fajnie, bo nauczyciele maja najmniej po 5 tysiecy do reki, wiecej dni wolnych, zero odpowiedzialnosci, a pracuja tylko 18 godzin na tydzien. Zyc nie umierac.
Najgorsze cos co mozna robic w zyciu to byc nauczycielem zle niewychowanych dzieci.
Ja napisalam ile kasjerki zarabiaja bo takie sa zarobki. prosze podac te wspaniale zarobki nauczyciele - i wtedy je porownac z odpowiedzialnoscia.

Oczywiście jest takie powiedzonko "Obyś nie musiał cudzych dzieci uczyć' Coś w tym jest. Choć Terri proszę pamiętaj, że rzeczywiście w ostatnich latach wynagrodzenia nauczycieli bardzo poszły w górę. Dziś w szkołach państwowych nie ma problemu ze znalezieniem lektora językowego Kiedyś była to wielka trudność
Nie zawijajmy w bawelne. Ile to dokladnie brutto te wynagrodzenia nauczycieli sa. Czy to 'wynagrodzenia poszly w gore' znaczy ze na poczatek maja 2,500 pln brutto. Zyc nie umierac!!!
Pomylilam sie, bo teraz sprawdzilam dokladne zarobki do porownania.... Tak poszly w gore i teraz sa:
Nauczyciel starszysta ma 2,294 pln brutto na miesiac, kontraktowy 2,361 pln brutto na miesiac a mianowany 2,681 pln brutto na miesiac. Nie takie krocie jak ktos by myslal.
[...wpis usunięty przez administratora, reklama/spam...]
edytowany przez Redakcja: 20 lip 2018
Prosze nie reklamowac szkol. Jak was nie stac na wykupienie reklamy, to wszystkie reklamy w postach beda usuwane. Koniec kropka.
szkola cambridge school of English cienko przędzie, skoro nie stac jej na wykupienie reklamy na darmowym forum. Pewnie cambridge school of English nie płaci lektorom i nie zwraca pieniędzy, gdy kursant rezygnuje.
Ja jestem teraz na kursie wakcyjnym w PiSchool z jezyka angielskiego. Zajecia sa ciekawe, chetnie chodze, jest intensywnie,ale o to mi chodziło. Polecam serdecznie.
Cytat: kingi09
Fakt, ze niektóre licea oferują wysoki poziom nauki języków, problem jest jednak dalej, że grupy są za duże i ciężko nauczyć się mówić

W ciągu kilku lat bardzo poprawił sie poziom oferowany w panstwowych szkolach
Osobiście uważam, że należy wybierać szkoły, które specjalizują się w konkretnym języku. Osobiście mogę z tego powodu polecić właśnie English For You. Szkoła działa na rynku bardzo długo. Wielu lektorów pracuje 10 lat plus. Uczęszczałem tam zarówno na kurs ogólny, konwersacyjny i egzaminacyjny. Bez problemu po kursie w English For You udało mi się zdać CAE. Uważam, że szkoła fajnie równoważy część gramatyczną i część konwersacyjną z native speakers. Pracuje tam wielu wartościowych lektorów z UK i USA. Jest więc kontakt z osobami anglojęzycznymi. Konwersacje wyglądają w tym układzie bardzo fajnie. Plusem są małe grupki max 4 osoby. Z tego co wiem w Angloschool też uczą tylko angielskiego i trzymają wysoki poziom kursu.
edytowany przez kondzio1123: 16 paź 2018
Cytat: terri
Cytat: kate.newone
Dziś nauczyciele w szkołach państwowych zarabiają lepiej, więc poprawiła się jakość nauczania

...tak, ale nie wiecej jak kasierki w Biedronce czy Lidlu.....

mam znajomą , która pracując 1,5 etatu w szkole państwowej zarabia 7500 brutto. Chyba całkiem dobrze.
Chyba calkiem dobrze umie klamac. Znam takiego jednego co tez posiada takie zdolnosci.
Zaden nauczyciel nie zarobi tyle w panstwowej szkole.
czy my tu rozmawiamy o zarobkach w szkołach państwowych te wpisy to jakieś lanie wody.
edytowany przez Kici_Wawa: 16 lis 2018
Cytat: masar
Niestety w szkole i na studiach to ciężko się nauczyć, duże grupy, mało mówienia, różne poziomy zaawansowania, dlatego warto wybrać jakiś kurs

Dlatego też ludzie płaca za kursy
ja muszę w końcu ogarnąć swój angielski, bo umiem sie niby dogadać, kiedy jestem gdzieś za granicą, ale czase w pracy, kiedy rozmawiam z obcokrajowcem, to trochę się przycinam. co sądzicie o szkole profilingua przy metrze służew?
Spotkalam sie z paroma osobami ktore maja ten sam problem co ty. Przy obcych jakos im swobodnie idzie, ale przy rodakach w pracy to dostaja wstydu i tremy i nic dobrego nie wychodzi. Tu jest wlasnie problem. Pojdz do ang. nativa na lekcje wymowy.
Ostatnio znalazłem bardzo fajny ranking szkół językowych. Oprócz zestawienia placówek są opisy kursów i wskazówki jak wybrać odpowiednią dla siebie szkołę.
https://jezykowaszkola.pl/#Ranking_Szkol_Jezykowych
Byłem na lekcji próbnej w profilingua i na razie tam zostaję. Nie wiem, jak to się stało, ale ja, który wstydzi się gadać po angielsu, na pierwszych zajęciach nie mogłem przestać mówić. lektor po prostu ma chyba jakiś dar!
691-720 z 748

 »

Studia językowe