ELPIDA - praca w Grecji

Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 396
agacia86 !!! prosze napisz mi po jakim czasie sie z Toba skontaktowali? jak wyslalas gotowe cv do nich? prosze Cie bardzo...a i czy uiszczalas im jakas oplate za posrednictwo? i czy noclegi, wyzywienie, i przejazd do GR masz free - placi pracodawca? pozdrawiam Cie goraco
potrafie czytac ale TY nie potrafisz udzielic konkretnych pytan na konkretne pytanie!!!!!!!dziecko jestes????skoro pojechalas tam 29a juz 4piszesz ze jest taaaaka beznadzieja to na jakiej podstawie dziewczyno Ty to stwierdzasz?!na tym co ktos Ci do glowy nawbijal?Bo chyba nie na wlasnym doswiadczeniu!!!!nawet nie napisalas nic co i za ile robilas!!dobrze mowisz ze juz Ci sie nie chce nic pisac -no i nie pisz bo i tak nowego nic nie wnosisz a tym bardziej NIC konkretnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie umiesz odpowiedziec,bo moze nie znasz odpowiedzi na pytania ,ktore ktos Ci zadaje!!!i jaka Ty niby doswiadczona jestes???chyba ze w przebyciu podrozy!!!
bardzo bardzo dobra opinia-dokladnie mam takie samo zdanie jak Ty ...same hipotezy ,zamiast wlasnie tak jak napisalas.Moze to jakies dzieci pisza ktore pojechaly tam z mysla o CUUUDNYCH wakacjach i teraz marudza ze tyrac taaak ciezko musialy,no bo tu w polsce to ameryka jest pracujesz tylko8godz zarabiasz kokosy a pracy na kazdym rogu !!!
koncze. Jedzcie a wspomniecie te forum.
Zaluje ze w ogole napislam cos tu, bo widze ze jestescie nawini bardziej niz ja.
aha, ja nie wspomnialam nigdzie ze wyjechalam 29 VI, wiec skad takie domysly. rnNa te forum moze wejsc kazdy, kazdy moze cokolwiek napisac, rowniez osoby z tego typu biur.rnwyciagnijcie wnioski...
też myślę, że wspomną te słowa...ale przynajmniej mają właściwsze nastawienie- że nie jadą na wakacje, że trzeba być na wszystko przygotowanym, że może samemu lepiej. Taka rada: nie dajcie się traktować jak niewolnicy, dopóki tym leniwim, zgnuśniałym Grekom pozwolicie się tak traktować, bedą zadowoleni- jak pójdziecie czegoś szukać na własną ręką, prosto z mostu mówcie, czego oczekujecie, bez żadnych kompleksów!!! W czym oni są lepsi od nas? Znacie języki, jesteście młodzi i pracowici, wymagacie od siebie- wymagajcie od innych. I jeszcze słówko do Doświadczonej- oni po prostu już nastawili się na wyjazd, może bardziej potrzebują kasy, może to już desperacja... a konkrety są-trzeba czytać miedzy wierszami. Mimo wszystko życzę szczerze-powodzenia! Nie dajcie się!
wiecie co, w kazdym cos jest prawdy. ale jak przyslowie mowi, czlowiek uczy sie na bledach,ale nie na cudzych, na swoich. . . kto chce ten jedzie, trzeba zacisnac zeby a pozniej jakos bedzie, a jak nie to zobaczy sie grecje, wroci do Polski i problem rozwiazany. co ma byc to bedzie. po to jest zycie by sie moc czegos nauczyc, nigdy nikt z nas nie dostanie wszystkiego na tacy. a doswiadczenie zawsze jest potrzebne, moze to i naiwne, ale taka juz jestem......
pozdrawiam :)
do ahti!
ja nie pamietam ile czekalam na wiadomosc z workagency.wyslalam im cv.ponziej zadzwonilam potwierdzic.czekalam pare dni na umowe bo musialam wypelnic kwestionariusz, a teraz odesle umowe i oni musza ja do grecji tez wyslac bo we wt bedziemy na miejscu.ogolnie sa to praktyki zawodowe, ale powiedzmy ze placa podobna.dzisiaj kupilysm bilety na autokar zobaczymy jak bedzie!
Witam!!!!
A przede wszystkim dziękuję. Dziękuję Domellosowi, Doświadczonej, Monte 84, Dominowi i Oli, Volumowi i innym. Dzięki Wam zrezygnowałam ze współpracy z biurem Elpida. I cieszę się. I wszystkim innym radzę to samo.
O Elpidzie dowiedziłam się z internetu. Jako, że mam trochę doświadczenia w szukaniu pracy za granicą, od razu sprawdziłam, czy istnieją. Zadzwoniłam do Ambasady Polskiej w Grecji. Potwierdzili, aczkolwiek nie potrafili mi nic powiedzieć na ich temat.Później zadzwoniłam do Grecji, do Elpidy. Tam rozmawiałam z Polką - nie przedstawiła się ani nie chciała podać swojego nazwiska. Powiedziła, że państwo Remigiusz i Kasia są ich pracowanikami i się rozłączyła. Następnie wielokrotnie kontaktowałam się z Pania Katarzyną. Poinformowała mnie o następujących opłatach: 120 E za przejazd w jedną stronę, lub 210 E przejazd w dwie strony ( bilet open do wykorzystania w ciągu 3 miesięcy ). Powiedziała również, że trzeba mieć ze sobą 5[tel]E na przejazdy w Grecji. Ubezpieczenia nie ma, jak to określiła, nie każdy pracodawca je gwarantuje. Chciałam jechać z koleżanką 6 lipca. Do 4 lipca miałyśmy "zagwarantowaną" pracę razem, zmieniło się to 5 lipca, dzień przed wyjazdem. I własnie wtedy weszłam na to forum, i czytałam, a w miarę jak czytała, byłam coraz bardziej przerażona. Zadzwoniłam do koleżanki. Postanowiłyśmy, że nie jedziemy.
Dla osób które jadą, przesyłam dane firmy które ja mam. Zostawcie je swoim bliskim:
Biuro Elpida - kontakt w Polsce - Remigiusz i Katarzyna Traczek
tel. Polska 6[tel]
tel. Polska 6[tel]
tel. Grecja +3[tel]
tel. Grecja +3[tel]
tel. Grecja +3[tel]
e-mail: [email]
Adres w Grecji: Pireos 16 - 17 Ateny
NAMIARY NA AMBASADĘ
adres:
Chryssanthemon 22, 154-52 Paleo Psychico, Ateny
Konsulat: +3[tel]
Weźcie te telefony ze sobą. I uważajcie. Życzę wszystkim powodzenia. I jeszcze raz dziękuję
Po tym, co przeczytałam na tym forum i to, co usłyszałam od znajomych, którzy już wyjechali do Grecji - ja rezygnuję, zostaję w domu.
Te biura to jedne wielkie g****!!!
Obiecują, zapewniają, a na miejscu się okazuje, że jest zupełnie inaczej.
Nie ma dni wolnych, sjesta nie jest dla pracowników kiedy jest robota, nie pracujemy 10h tylko 16h, jesteśmy "własnością" pracodawcy- to on dyktuje jaką mamy wykonać pracę, mieszkamy w koszmarnych warunkach, to my płacimy za hotel w oczekiwaniu aż biuro znajdzie dla nas pracę, to my płacimy za prom, którym mamy dostać się na wyspę, na której będziemy pracować.
Dziękuję tym wszystkim, którzy opisali jak to wszystko wygląda.
A tym niedowiarkom życzę powodzenia, widocznie musicie się przekonać na własnej skórze - mądry Polak po szkodzie.
Powiem Wam tak...przeraziliscie mnie na maksa..nie wiem czy to jedna sciema, czy akcja zeby odciagnac konkurencje w sensie ludzi od pracy za posrednictwem Elpidy...ale coz nie sadze. Zanim trafilam na to forum - w sumie bylam zdecydowana (sytuacja tu w pl mnie zmusza...), bylam zdecydowana by pojechac do tej Grecji - teraz mowie nie i basta. Nie tylko tu trafilam na niepozytywne opinie na temat Elpidy, generalizujac opinie sie w w wiekszosci potwierdzaja ze to sciema i wkret. A wierzcie mi nie naleze do ludzi, ktorzy mysla o pracy w Gr ze bedzie lajt, plaze i parasolki w drinkach. Nastawilam sie psychicznie na ciezka prace - ale po tym co czytam nie ma...kurcze glupich nie jade z ta Elpida, tzn za jej posrednictwem boje sie... po prostu w szczegolnosci ze pojechalabym tam sama. Tak jak pisalam wczesniej - czy tak czy siak zaskakuje mnie ze nikt z Was nie opisal swojej sytuacji, historii doslownie tak jak podalam wczesniej - patrz przyklad.
A teraz jak najbardziej powaznie - jestem w stanie wyjechac do pracy za granice, najbardziej pasuje mi poczatek sierpnia, jestem osoba pewna i zdecydowana - jesli ktos chce razem ze mna cos zdzialac podaje adres kontaktowy i czekam - [email]
pozdrawiam Was serdecznie i wielkie dzieki za to forum :*
Hej! Ja sie wybieram do Grecji 22 lipca samolotem z Katowic do Aten. Nie mam zamiaru korzystac z żadnych biur pośrednictwa,ale mam adresy już samych pracodawców w Grecji. Jeśli ktoś jest chętny zostawiam mail: [email]
Tu nie chodzi tylko o biuro Elpida, tylko o wszystkie. One wszystkie działają na tej samej zasadzie. Różnica jest taka, że inne biorą dodatkowo pieniądzę za pośrednictwo,a Elpida ukrywa to w kosztach przejazdu (120 euro za bilet tandetnym autokarem, gdzie przejazd kosztuje ok.80 euro).
Nie jest też wspominane w Elpidzie, że za miesiąc pracy oddaje się biurowi 150 euro, to się okazuje dopiero po przepracowanym miesiącu.
dobry pomysl!tylko jakis plan potrzebny...musimy sie zgadac,bo tak juz mi troche po glowie chodzi ta mysl.w emailu podam Ci moj nr gg
a moze chcesz pojechac w ciemno?w kilka osob zawsze lepiej mysle.Co Ty na to??juz bez zadnych biur
do kppr - ja bym byla chetna, ale - prosze pisz na miala ktorego podalam wyzej bo mam kiepski dostep do kompa - maila latwiej misprawdzic, i powaznie chce pojechac bez sciem - razem damy rade!!:)
Biedroneczka - ja sie pisalabym na taki wyjazd ale na poczatku sierpnia
Powtarzają się cały czas obawy w stylu czy biuro xxxx istnieje. Tak te wszystkie śmieszne biura istnieją. Ale one tylko kasują kasę i hurtowo polują na ludzi w polsce przez swoich naganiaczy. Co do pozytywnych opini na forum to większość jest podstawiona, oczywiście to moje zdanie. Prace załatwiają to raczej fakt ale na tym ich rola się kończy. Nie sprawdzają czy pracodawca dotrzymuję warunków umowy. Jeśli jest nie fer i ktoś rezygnuję zaraz na jego miejsce poprostu wysyłają drugą osobę. Dlatego jest taka rotacja ludzi.Dozucam jeszcze na koniec linka poczytajcie http://www.praca-za-granica.pl/sutra5826.html#5826 Pozdrawiam naganiaczy z ogłoszeń (niezła kasa to fakt, ktoś na tej grecji chociaż naprawde zarabia)Ewa
Jade z biurem Prostaff Grecja www.prostaff.gr na Rhodos w niedziele 9 lipca z Katowic o 22:45. Jesli ktos z Was leci tym lotem, albo był z ta firmą w pracy, DAJCIE ZNAC!!! Wypytałam ich o mnóstwo rzeczy. Oni nie oszukują.
moje [gg] , mail: [email]
Pozdrawiam serdecznie!
do Ahti
Masz racje jak ktoś pisze że biuro xxx to be a biuro xxx to cacy to jest to walka konkurecyjna mająca na celu zniechęcić do biura xxx a przyciagnąć do biura xxx. Ale to jedno i to samo bagno. Uwież mi że nie ma dobrych pośredników, to poprostu polacy wyczuli interes na grecji i łupią kase. A jedzie mnóstwo ludzi, firmy przewozowe są zadowolone bo mają pasazerów. Pamiętam jak dziś jechałam autokarem kierowcy zachwalali ze bedzie dobrze.2 baby w autokarze jeszcze prowadziły agitację wsród niezdecydowanych. W grecji dopiero kierowca powiedział że jakbyśmy nie mieli za co wracać to mogą skredytować bilet powrotny. Bez komentarza. To jest biznes i nikt ci nie powie . Ci co byli wiecej nie jadą proste, ale też i wstydzą się wypowiadać. Wstyd się pzyznać do porażki to nie w polskim stylu. Jeżdze już troche za granicę, pracuję po 14-16 godzin nie jest lekko. ale nie wieżcie w ogłoszenia. to też reklama proszku do prania po którym jest niezkazitelna biel, ale tylko w reklamie. (jak ktoś by chciał się wypowiedzieć na temat pracy w Grecji na chłodno to proszę o kontakt [email] zapraszam na stronkę o oszustach pośrednikach www.oszust.cba.pl Pozdrawiam Ewa
Tak oni nie oszukują bo wypytałaś ich o mnóstwo rzeczy?!Nasi politycy też nie oszukują, pytałam ich przed wyborami. Powodzenia
Pozdrwiam Ewa
my tez juz nie mamy odwrotu!kupilysmy bilet, wydalysmy kase na zakupy, zamienilysmy pln na euro.boimy sie jak to bedzie to fakt z tym wyjatkiem, ze mamy umowe ze pracodawca musi dac lokum, 3 posilki dziennie i praca od 8 do 12 h.wiec jak bedzie wiecej mamy podstawe na papierze zeby kogos skarzyc.i nie idziemy do hotelu tylko od razu do biura w atenach chyba ze bedziemy na miejscu w nocy.w sumie nie powinno byc tak zle.podszkolimy ang zeby udalo nam sie byc kelnerkami w pon wyjazd.3majcie kciuki!
witamy ponownie tym razem z polski.i cale szczescie. na wstepie informujemy ze DOMELLOS to nie my , raczej osoba ktora byc moze jechala z nami w tym samym czasie do grecji. ps. jesli jestes domellosem i kasia to napiszcie do nas nr 5[tel]:)moze razem nocowalismy w tym obskurnym "hoteliku" za 8 euro.
nasze gratulacje dla osob ktore zrezygnowaly z pracy w grecji. uwierzcie nam , ze nic dobrego by was tam nie spotkalo. juz lepiej zainwestowac i jechac do anglii bo to przynajmniej cywilizowany kraj i inteligentni ludzie a nie wyzyskiwacze jak ci greccy alfonsi. niedowiarkom proponujemy zeby jednak sami przekonaly sie na wlasnej skorze i zyczymy jak najlepiej. moze bedziecie tymi, ktorym sie uda i ktorzy trafia bardzo dobrze,moze sie jednak zdarzyc tak ze bedziecie robic za tanie i naiwne panienki w greckich knajpach i burdelach. oby nie. na wszelki wypadek wezcie ze soba kase na powrot i sprawdzcie sobie kiedy sa autokary powrotne do polski. wszystkie biura pracy w grecji sa ze soba powiazane i dzialaja na takich samych zasadach. kazde gorsze od poprzedniego, razem tworza siec na zdesperowanych i latwowiernych polakow. lepiej jechac na wlasna reke i wydac to 250 euro ale potem miec pretensje tylko do siebie. 3majcie sie i zastanowcie sie z 5 razy, zanim podejmiecie decyzje. poZdro dla DOSWIADCZONEJ I EWY :) macie racje MADRY POLAK PO SZKODZIE
rozumiem obawy,rozumiem tez chec wyjazdu,ale trzymam za Was kciuki -o ile cos to da!!wcale nie dziwi mnie to ze sie boicie...ale naprawde rozumiem ..bo robie to samo co Wy
achti cosik ten adres chyba nie jest [email] ale chyba lipa...pokazuje mi ze nieprawidlowy :(Biedronka jakby co to wstepnie jestesmy3,napisz plan dzialania;)moj email [email] sie dogadac co i jak.Pozdrowionko:)
Ja również wyjechałam do Grecji do "pracy". Już jestem w domu. rnTe biura to jedna wielka ściema. Ich nie obchodzi twój los. Fajną kase za nas mają i to tylko tyle.rnDzwonisz do biura i wszystko wygląda w miarę ok., a na miejscu okazuje się, że to jedna wielka ściema. rnZapierdalasz po 16h dziennie 7 dni w tygodniu. Nie ma żadnych dni wolnych. Jesteś na łasce pracodawcy, to on ustala jakie masz obowiązki więc nie jesteś tylko pokojówką jak to jest obiecane w momencie wyjazdu, robisz wszystko w tym hotelu. Spisz w fatalnych warunkach.rnElpida nic nie wspomina, że z pierwszej pensji jest odciągane dla biura 150 euro, zapomnieli nam o tym powiedzieć.rnSam dojazd do Aten to jest tragedia- autokary, które ledwo poruszają się po tej drodze. Bilet kosztuje 120 euro (w cenę wliczony jest posiłek,który zapomnieli nam podać), a tak naprawdę bilet kosztuje ok. 80 euro, proste- w tym 120 euro jest ukryta kasa dla biura.rnrnNajbardziej rozwala mnie to, że czarno na białym jest pisane jak to tam wygląda, a dalej są tacy - On pyta - co w to nie wierzą i usiłują wmówić, że coś sobie ubzduraliśmy.rnrnPozdro dla Doświadczonej, Ewy, Domina i Oli. rnKurs- Ateny: 29.VI.2006 długo będziemy pamiętać...
do DOMIN I OLA a zaplacili wam za ten okres czasu co pracowaliscie?ile tam w sumie byliscie?i co konkretnie robiliscie?czy nie mieliscie do konca pracy?Prosze o odpowiedz.Jeszcze jedno ile placiliscie wracajac do Polski?aaNO I CO BYLISCIE W TEJ AMBASADZIE POWIEDZIEC CO I JAK ,BO PISALISCIE WCZESNIEJ ZE TEGO TAK NIE ZOSTWICIE...CO WAM POWIEDZIELI??
do kppk 3 plus moj chlopak. My mamy kupione bilety na 22 lipca na samolot z Katowic do Aten, tam chcemy znleźć mieszkanie wlasnie w Atenach
koleś jest frajerem i zarabia na tym,ale dobra passa sie zawsze kończy,szkoda tylko,ze daliśmy sie tak wydymac,oby inni wyciagneli wnioski.Bo sztuka jest uczyć się na własnych błedach ale jeszcze lepiej na cudzych...
w ambasadzie i konsulacie polskim bylismy, cala sprawe przedstawilismy, efekt koncowy bedzie mial miejsce w polsce, poniewaz dotyczy to przede wszystkim polakow wyjezdzajacych do pracy i ta prace niby organizujacych.
oki ,aile placiliscie za bilety?to w 1czy w 2str?Ale pracowac chcecie w atenach czy na wyspach?
Temat przeniesiony do archwium.
181-210 z 396

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa