Agencja ACCESS z Łodzi - czy ktoś zna???

Witam na imię mam Magda i byłam wczoraj razem z Agnieszką odebrać pieniążki. W obecnci telewizji i prasy nawet nie wspomniali o wypłacie 500 zł tylko 700 zł. Powiedziałyśmy że nie wywiązali się z umowy a przetłumaczone papiery nie są nam do niczego potrzebne. Szkoda że nie widzieliście całej akcji bo na prawde było gorąco. Okazało się również że tak na prawdę wyjechały za ich pośrednictwem tylko 3 osoby. Pozdrawiam i żeyczę wszystkim żeby jak najszybciej odebrali swoją własność

dopiero wczoraj dotarłam na wasze forum i jestem przerażona , bo zwodzom mnie od początku grudnia i przesuwaja terminy , miałam w poczatkowej wersji wyjecchać około 4 grudnia , ostatnia ich wiadomość to była taka , że 02.02 mają znać wszystkie szczegoły i mama dzwonić , ale już się nie dodfzwoniłam i teraz pytanie czy jeszcze się w tej firmie kogoś zastanie

Artykuł pt. "Stracili, bo chcieli zarobić" dostepny jest na stronie egazeta.express.lodz.pl. W wyszukiwarce trzeba wpisać datę od 2 luty 2007 do 2 luty 2007 i kliknąć "szukaj". Potem trzeba kliknąć na pierwszą strone z lewej w drugim rzędzie.Artykuł jest w formacie pdf(trzeba mieć program Adobe Reader).

czy ktoś dodzwonił się dzisiaj do accesu

Ja wczoraj dodzwoniłam sie do Accessu ale na tel kom podaje ci ten numer 5[tel]na stacjonarnym tel odzywała mi sie automatyczna sekretarka za każdym razem.

Treść artykułu jest u mnie na forum wraz ze scanem z gazety. Pan z biura mówi wprost że w umowie nie ma powiedziane kiedy wyjazd. Umowa jest skonstruowana tak że za nic nie odpowiadają. Ale certyfikat mają ha ha.
www.oszukany/forum

Oczywiście
www.oszukany.pl/forum

co ciekawe, w artykule ani razu nie padła nazwa firmy (no, chyba,że przeoczyłam). A w ogóle to jakiś taki mało ostry w tonie był, no nie? No tak, przedstawiono tylko racje obu stron.. Dopóki nie złożycie skargi a potem ewentualnie sprawy w sądzie, Access nie jest oszustem i może dalej działać :-(

nio niestety access dalej naciaga naiwnych ludzi ...dzis dzwoniłam o zwrot kasy to to tylko oddaja 500zl trzeba isc z tym do prokuratury...brechtam 200zl za tlumaczenie fajnego maja tlumacza ....a jeszcze te listy od pracodawcy co dostlismy przegiecie...

tłumaczem jest pani Anna :-/ możesz napisać coś bliżej o tych listach od pracodawcy? Acess jest cwańszy niż myślałam. Jeśli takowe mają zaplecze...to i sąd może nie pomóc jak będą mieli czarno na białym,że pracodawca odmówił :( I ów pracodawca musi istnieć naprawdę i potwierdzić,że odmówił.. ale o to pewnie się postarali lub postarają OSZUŚCI

nio wtamtym tygodniu przyszly listy do nas z angli oczywiscie list jest po angielsku napisany i duzo nie rozumie z niego pisze ze narazie tam nie ma pracy musze go przetlumaczyc bo ja nie znam za dobrze angielskiego ..i jak dzis dzwonilam do accessu to anna sie spytala czy dostalm list od pracodawcy informujacy ze brak narazie pracy i czy napewnio chce rezygnowac czy nie chce jesczze zaczekac ...oczywisce zrezygnowlam bo ile mozna czekac ...

pieczątka:

JFY Recruitment
Claire Tofield
Project Manager
England ang Wales Registered Office

ja dostałam list z innym nagłówkiem BGH Ltd Human Resources Mangager Linkolnschire Site , w liście pisze , że opóźnienia nie są z winy accesu tylko oni w firmie mają reorganizację i jak tylko będą mogli to nas zatrudnią, w związku z przedłużającym się okresem oczekiwania pracodawca przeprasza i na to konto pokryje koszty przejazdu , acces jest zobowiązany do zwrotu kosztów podróży , o ile będziemy czekać

nio to widac z eto naspena ich sciema maja swojch ludzi w angli i pisza nam listy aby nas uspokojic ....oszutom trzeba mówić STOP

jestem z łodzi i tez podpisalam umowe z ta agencja i odebralam piniadze bo czekam juz 4 miesiace.w naszej lokalnej gazecie ukazaly sie artykuly na temat owej firmie ze nikt nie pojechal.ludzie z roznych miast przyjechali i odebrali cala kwote 700zl. wiec musicie walczyc o cala kwote.bo wam oddadza tylko czesc 500zl

zrobicie jak zechcecie daje taka rade.pozdrawiam

Ludzie myslcie to nie boli....nigdy, ale to nigdy nie placcie agencjom za nie wiadomo co, czy to przejazd, czy zalatwienie formalnosci, nigdy!
Jesli ktos pobiera za to oplaty to napewno jest szwindel, albo banda zlodzieji, ktora was okradnie juz w Anglii.
Prawdziwe agencje, pobieraja platy juz w Anglii, za kazda godzine pracy odciagaja sobie jakas sume. Wiec nigdy nie placcie za nic na miejscu!!!

W dzisiejszej "Wyborczej" ogłasza się access. Chwalą się, że posiadają certyfikaty Ministra Pracy. Pewnie już przyszły oferty od angielskich pracodawców, co to zawalili przez te kilka miesięcy nie przysyłając ofert bo przecież winy accessu nie ma w tym zadnej, skądże znowu. Teraz wszyscy Ci, którzy zapłacili dostaną na dniach oferty pracy. Tych ofert jest tak duzo, że jest ich więcej niz chętnych. Dlatego access ogłasza sie, żeby zgłosili sie nowi chętni, tyle mają miejsc. Tak więc, kochani, zachecam was do składania swoich dokumentów, z których imie , nazwisko i adres zostana przetłumaczone za niewygórowaną kwotę 500 zł na jezyk angielski.

Witam Pragnę przypomnieć . W sierpniu 2006 podpisałem z Accesem umowę płacąc 700 PLN. Wielokrotnie próbowałem się z nimi kontaktować telefonicznie i pocztą elektr.pytając o termin wyjazdu. Do listopada 2006 zwodzili mnie pletąc bzdury o wysłaniu moich papierów do pracodawcy itp itd... !!! Nigdy nie kontaktowali się ze mną w sprawie pracy. W końcu w listopadzie wyznaczyłem im termin wywiązania sie z umowy ( zgodnie z Kodeksem Cywilnym ) na początek Stycznia 2007 ...i co ??? W pierwszych dnia Lutego 2007 zwrócili mi pocztą 500 PLN...bez słowa wyjaśnień...NIE DAJCIE SIĘ OSZUKIWAĆ ...Jeżeli wyjeżdza ktoś za pośrednictwem tej firmy, to są to jednostki a w skali tysięcy zaliczek jakie Access pobiera , zwracając tylko część pieniędzy (jak ich przyciśniesz) JEST TO ZWYKŁY KANT !!!

maruder
Trzeba im 'przypomniec' zeby jeszcze oddali te 200zl.

dokładnie nie wolno odpuścić

Nie było mnie przez prawie pół roku na tym forum...pracowałem w Holandi za posrednictwem agencji która nie pobiera jakichkolwiek opłat wstępnych!!!Jeżeli komukolwiek chce się wrócić do początków dyskusji na temat Accessu z Łodzi..to polecam..i ostrzegam !!! Access z Łodzi i pokrewna firma z Częstochowy to KANCIARZE !!!!!!! NIE Dajcie sie nabrać !!!! Wpłacając 700 PLN płacicie podatek od głupoty!!!500 PLN ktore wam zwrócą albo nie... też niczego nie załatwia. Pobrali kasę za niespełnioną obietnicę...Takich gnoji trzeba piętnować...nie rozumiem że do tej pory prokuratura nie dobrała się im do tych wyzłoconych dup ( Pani a biurze i jej szef ...in koguto...bo kto to jest ? )

Ale ten czas leci.... Mija prawie rok od pierwszego postu. Czy ktokolwiek wyjechał do pracy? Czy ta firma dalej funkcjonuję?

--------------------------------------------------------
Ewa Urbańska
www.oszukany.pl

Ewa - czy ta strona w twoim podpisie zbiera dane o oszukanych pracownikach? Jesli tak, to ja otrzymuje dziesiatki zgloszen miesiecznie z Irlandii na moj portal i nie mam de facto do kogo kierowac o pomoc

A ja myślę, że firma firma ACCESS jest częścią powołanej przez nasz rząd specjalnej komórki przeciwdziałającej masowym wyjazdom ludzi za granicę. Działa tak, aby ewentualni chętni mieli już dość szukania, kombinowania, czekania na wyjazd, w efekcie czego niektórzy z nich zrezygnują z wyjazdu. Czyż nie?

no kochani firma nadal istnieje i sa nowi naiwni np.ja kur.....ze tego forum nie znalazłem wczesniej.pozdr.

dany-
temat tez b. ladnie rozszerzony na www.oszukany.pl

oj kur....jak tam wlecimy z kumplami to za te pieniądze wyłudzone to bedą sobie musieli wózki kupić.

Dany czy możesz odezwać się na mojego meila [email] ?
niedawno podpisałem umowę z access i niestety dopiero teraz trafiłem na forum, w umowie mam zpisany termin wyjazdu do 30 listopada 2007. Czy Ty masz też taki zapis?? Proszę o kontakt razem będzie raźniej z nimi walczyć jak coś nie wypali

marcin-
gwarantuje Ci, ze z tego nic nie bedzie. Lepiej staraj sie odebrac swoje pieniadze od Access i to natychmiast. Prosze poczytac www.oszukany.pl - co Access obiecywali jako agencja a co faktycznie zrobili.