Witam jestem na przymusowym urlopie:) troche opowiem wam jak to wygląda z mojego punktu widzenia.
Pojechałem z firmy sk express z Katowic byłem przerażony jak jusz na granicy musieliśmy pchać autokar, bo się rozrusznik zepsuł hahahahahahah :)
10h jazdy meldujemy się na hotelu pełne 4*:)
Pokoje 4 osobowe (nowe pryki + pomalowane ściany)
Kuchenki na korytarzach +2 prysznice na końcach korytarza
Pralki maja być po urlopie
Hotel jest w centrum miasta (zajebiście)
Do pracy mamy jakieś 3km (maja załatwić na autokar po urlopie do dowozu)na razie albo piechotka sobie walimy albo autobusem na gape :)
Praca jest spoko tylko zajebiście nogi bola:)
W sk express nie płacimy za hotel
No i tyle jak ktos ma pytanka [gg]