Czy ktoś planuje lub studiuje w USA??????

Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 439
Jednak naprawde ten swiat maly :). Pozdrawiam Cie Navy, i serdecznie gratuluje dostania sie na McGill'a! Zycze, zeby wszystko sie ulozylo i bys rozpoczela tam wlasnie studia :). Podkarpacie jednak ma swoich rdzennych reprezentantow :))) Nogi po studniowce juz przestaly bolec, a SATy w miare- co prawda masakrowanie slowek pozwolilo mi zrobic zadania "slowkowe" dobrze, ale ogolnie dosc marne z verbala 590 wyszlo. Moglem tez miec z matmy wiecej niz 750. Writing nowy o dziwo mi poszedl relatywnie najsensowniej, bo mialem 680, ale zamotalem sie w wypracowanku i mialem za nie 8, wiec i to mogloby byc lepiej. Ogolnie jak na egzaminy pisane po miesiacu przygotowan, podczas ktorych sie zbytnio nie forsowalem, jestem zufrieden. Jak bedzie potrzeba to sie ostro wezme za poprawienie scores'ow. Z niemca z listeningiem bylo 580, ale pisane z marszu w listopadzie :P, kiedy w sierpniu sie uswiadomilem :p. Styczniowe matmy byly przyzwoite bo 800 i 790, ale matfiz do czegos musi zobowiazywac... Ogolnie jak widac wyniki nie sa powalajace, ale wlasnie z Harvardu mi zaproszenie na rozmowe wyslali. Maja 4 ludzi na Polske, ale zostawiaja ich chyba wlasnie, jak sa potrzebni do dojasnienia sytuacji. Stanford niestety o mnie zapomnial... Lecz z dwojga "dobrego" wole juz ten Harvard. No coz zobaczymy rozmowa w przyszly piatek, i trzeba zaczac tluc questions mit answers.. Pozdrawiam wszystkich, ktorzy dobrneli do konca moich wypocin :p
Co do pomocy to o ile sie dobrze orientuje to need blind w polaczeniu z need based oferuja Harvard, Yale, Princeton, Columbia, MIT, Middlebury i Williams. Czyli te uniwerki pokryja tyle kosztow za Twe studia ile bedzie potrzeba na podstawie wlasnie aplikacji o financial aid'a (popartej faktami - pitami, czy zaswiadczeniem). Innymi slowy jak sie tam czlowiek dostanie to juz jest git.
Stanford tez ma need based, ale juz jesli o internationali chodzi, to preferuje tych bogatszych, takze nie ma need-blind. Wiecej info (moze troszku zdezaktualizowanego, ale z grubsza dobrego) jest tutaj: http://www.internationalcounselor.org/College%20program/the%20list.htm
Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze zdecydowanie najsensowniejszym źródłem informacji sa strony poszczegolnych uczelni. Wszelkie podsumowania itp. szybko sie dezaktualizuja, a na stronach sa najswiezsze informacje. Co do doktoranckich, to moj kolega z Polski ostro sie zaglebil w temat i wyszlo mu, ze najkorzystniej jest na stanowych - jesli jest sie zameldowanym, to duze znizki sa, ew. korzystajac, ze wspominanego juz wszesniej "sponsoringu". Jako takiego need-based'a nie znalazl. To by chyba bylo na tyle :)
ma wielki problem... ;( nie wiem jednej banalnej rzeczy. Chodzi mi o słowo jaunt czyli wypad. Nie wiem jak powiedzieć "wypad na zakupy" albo "wypad za miasto". Pomóżcie mi! Jakim spójnikiem to połączyć, nie mam tego w Collinsie... Liczę na Waszą pomoc :D
Ale fajna stronka dzięki ;) Niby, że nie pierwszej świeżości, ale odpowiednie linki są :) Jeszcze raz dziękuje papap
Wow, rozmowa na Harvard. Ech, też bym chciała ;)
Trzymam za Ciebie kciuki. Koniecznie opisz, jak było! :)
hej:))
i take my hat off to all of you:)tak sobie przeczytałam wszystkie wpisy i tylko pogratulówać-wierzę ,że uda wam się, startującym na Ivy. Ja reprezentuje chyba bardziej egzotyczny przypadek-zamierzam aplikować jako transfer na Harvard i na Yale:)Sama w to nie za bardzo jeszcze wierzę, jak to piszę , ale już od kilku miesiecy chodzi mi to intensywnie po głowie. Obecnie studiuję na UJ-cie na stosunkach międzynarodowych(2 rok) i filozofii(1 rok), w przyszłym roku wyjezdzam na wolontariat do Hiszpanii lub Niemiec I właśnie wtedy zamierzam składac podanie, bo w tym roku juz too late:(. Czuję się z tym jakos dziwnie, bo jeszcze nie słyszałam, aby komus udało sie przenieść z polskiej uczelni na taki univerek w USA...
Problem mam tylko taki,że nie mam zdanych SATs i nawet nie weim, czy muszę je teraz zdawać -na stronkach piszą, że niby tak , ale oni i tak maja swoje podejscie indywidualne, więc trochę zamieszana jestem. Nie wiem czy ktoś z was wysyłał jakies mailowe zapytania np. na Harvard-bo ja juz chyba 3 emalie posłałam, ale zadnej odp.:( trzymam za was kciuki:)
Witamy w wątku :)
No cóż, to, że nikt jeszcze nie przeniósł się na Harvard/Yale z polskiego uniwersytetu nie znaczy, że to jest niemożliwe. Jakby co, to zapiszesz się w historii złotymi zgłoskami, przecież cała przyjemność tkwi w tworzeniu precedensu :) W każdym razie ja uważam, że to powinno być możliwe.
Z zapytaniami bywa różnie, czasem trzeba poczekać parę dni, ale zwykle odpisują.
Mam wielką prośbę i błagam odpiszcie.
Za 3 miesiące pisze mature mam średnią 4,4 ide na prawo bo Tam się liczy Historia , Wos i Angielski. Za angielskiego będe miał 5 na maturalnym z Wosu też 5 A z Ang 4 albo 5 . Tak sobie wymyśliłem że teraz będe studiował prawo a póżniej jak wyżej już ktoś napisał przenieść się . Z historii jestem Fenomenalny
ale z angielskiego nie mam żadnych FCE i tak dalej . Poprostu tego nie robiłem
niepotrzebowałem tego . Co mam zrobić przez ten rok żeby móć składać podanie na rok 2007/8. Koszty to nie problem . Brałem udział w olimpiadzie ze sztuki w 1 liceum mam to napisane na świadectwie i to tyle ze spektakularnych osiągnięć.
Co mam zrobić . I jeżeli miałem średnią w 1 i 2 liceum po 4 to nie będzie problem?
Cześć,
a dokąd chcesz się przenosić? Oceny, średnia i takie tam zawsze mogą stanowić problem, ale przecież nie tylko to się liczy, to zaledwie część podania.
Chyba łatwiej jest dostać się na studia undergraduate niż się przenosić, szczególnie, że (jak wnioskuję) chcesz zmienić kierunek. W takim razie procedura jak opisana już w tym wątku - TOEFL, SAT, etc.
PS. Idziesz na dany kierunek pod kątem przedmiotów? Zawsze myślałam, że jest na odwrót...
na harvardzie jest transfer z polski.
powodzenia wszystkim zycze!
olga
Dzieki pawost za zyczenia :) Powodzenia na interview, mam nadzieje ze powalisz tego harvardczyka na kolana! ;) Swoja droga z kim masz ta rozmowe?
PS A SATy masz calkiem, calkiem :)
Dzięki persona za odpowiedź .
Niewiem persona czy to możliwe ale z Prawa na Prawo
Ten kierunek mnie interesuje tylko chce się dostać tutaj potem powiedzmy po roku przenieść się.
Witaj olga_t:))
Jak miło usłyszeć taką wiadomość- od razu czuję sie mniej wyobcowana z towarzystwa. Czy mogłabyś napisać coś więcej o transferze, oczywiście jesli jestes w posiadaniu takich info, bo mam wrażenie, że wchodzę na niepewny grunt w związku z tym procesem. Z jakiej uczelni ta osoba sie transferowała, czy miała wczesniej zdnaną IB, czy zdawała SATs?Będę szalenie wdzięczna za każdą informację, pozdrówka
Hannah Arendt
W takim razie, jak widać (patrz niżej) to możliwe :)
W przypadku transferu i tak potrzeba SAT i TOEFL, czasem też SAT II. Najlepiej poszukać na stronach interesujących Cię uczelni/wysłać maile z pytaniem.
Prawo studiuje sie w Stanach tylko na poziomie graduate, a w Twoim wieku to transfer chyba tylko do college'u wchodzilbyw gre..?
zapytam, ale zapewniam cie, ze sats niestety nie ominiesz. nawet ludzie z ib musza je zdac, a co do transferow, mozesz poczytac o wymaganiach (m.in. i o sat) tutaj:
http://www.admissions.college.harvard.edu/prospective/transfer/requirements/index.html
strona jest niezle zrobiona, wiec znajdziesz tam duzo, duzo informacji. a jesli dowiem sie czegos jeszcze, napisze.
pozdrawiam!
olga
tak jak mi sie wydawalo, chlopak przeniosl sie w zeszlym roku z UJ (po 1. roku studiow). nie wiem czy mozna sie przenosic po 2. though.
jesli bedziesz miala jakis konkretne pytania, na ktore ciezko znalezc na stronie H. odpowiedzi, daj znac, a sprobuje cie z nim skonaktowac.
olga
Dzieki :) i pozdrawiam!Moj rozmowca nazywa sie Dahm Choi, studiuje historie Polski na Jagiellonce, gdzie przeniósł się po 2 roku bodajże Harvardu, I co jest najwiekszym lolem gościłem go w domu na obiedzie na wakacjach, bo byl w okolicy jako uczestnik programu World Teach. Jest przesmieszny - wyobraźcie sobie koreańczyka wołającego przy stole łamaną polszczyzną "Maćko Bośka!!!":p Wierze, ze sie uda i zycze wszystkim tego samego. Fajnie, ze ruszyl temat transferow, bo kto wie czy to niedalake przyszlosc nie jest :)))
hej:))
wielkie dzięki za info. Tak mi sie wydawało, że SATs to będzie konieczność, no, ale, po prostu, trzeba się będzie przyłożyć i tyle. Z tych inforamcji na stronce Harvardu wynika, ze nie można ukończyć więcej jak 2 lata, więc się raczej na to kwalifikuję(ja skończę dwa i zrobię przerwę na wolontariat i wtedy będę aplikować, mam nadzieję,że to uznają).Z requirements jestem zapoznana-jak pisałam konieczne jest SAT I, ale z przedmiotów już nie,jednak, mimo wszystko, dobrze byłoby je mieć.:)
Jeśli bedziesz miała jakąkolwiek możliwość skontaktowania się z tym chłopakiem , będe niezmiernie wdzięczna.Na stronce info raczej pełne, ale super byłoby wiedzieć jak to w praktyce wygląda i jak do tego sie zabrac, gdyż czuję, iż wchodzę w jakiś ciemny tunel.
Olga_t!!!jeszcze raz olbrzymie "dziękuję":))
Ah-podam jeszcze mój mail, jesli na cos byłby przydatny [email]
Hannah Arendt
Wow to fajnie, ze znajomy :) Zabrzmi to troche niepatriotycznie ale jednak..: jak mozna sie przeniesc z Harvardu na UJ?! To chyba nie na stale?!
Chodza sluchy, ze Ty sie na jakies studia do Szwajcarii dostales :))) Jesli tak to gratulacje :) Masz alternatywe do Harvardu ;)
PS napisz co nieco jak poszla Ci rozmowa :)
Hehe, złego słowa użyłem. Motka jest taka: On się nie przeniósł, tylko rok przestudiuje sobie w Polsce, potem ponownie wroci na historie Europy wschodniej na Harvard. Ogolnie to skorzystal z zachety uczelni do zaliczenia roku (ew. pol) gdzies poza USA. A ze Szwarcaja to nie tak :p, dostalem mejla od nich, ze mnie chca, ale to wynika z tego, ze na collegeboardzie sie zarejstrowalem do "Student Search Service" czy jakos tak, i tam udostepniaja moje dane i wyniki tym, co sie zglosza. Ale raczej nie mysle o studiach tam, bowiem troszke za duzo kasy wolaja. Ale ciekawa sprawa :)
Pozdrawiam!
Witajcie!
Jestem już po rozmowie z Dahmem i Rodsalinda, rónież absolwentką Harvarda ogólnie wrażenia są pozytwne :) Co prawda byłem troszkę zaskoczony samą konstrukcją, ale rozmawiało się naprawdę przyjemnie i mam nadzieję, że pozostawiłęm dobre wrażenie po sobie. Rozmowa zaczęła się od pytań typu : "opisz mi swoją szkołe", "kto jest twoim ideałem", "dlaczego właśnie Harvard"itp. Moje odpowiedzi uzupełniene trafnymi uwagami moich rozmówców zajęły około godziny. Następnie przeszliśmy do kwestii moich pytań. Zdiwiła mnie waga jaką przykładali do tego o co ich zapytam. Zacząłem o pytaniu o roznice pomiedzy studiami w USAi Polsce, czego oni mogli swietnie doswiadczyc, ciagnalem to pytanie jeszcze jakis czas kontynuujac rozmowe, az w koncu, czujac, ze jednak oczekuja ode mnie czegos konkretnego, zadalem im pytanie jak wyglada "average day" na Harvardzie. Tutaj zauwazylem widoczna reakcje Dahma, ktory powiedzial, ze wlasnie takich pytan ode mnie oczekuja. Nastepnie zadalem pytania w podobnym stylu, o profesorow, community itp. jednak mialem dziwne wrazenie braku entuzjazmu obecnego na poczatku (oby to tylko zludzenie bylo:)) Zakonczylismy rozmowe pytaniem do mnie o inne uniwersytety na ktore aplikuje i czy Stanford ma swoich rozmowcow, co mnie zaskoczylo, gdyz pewnosci nie mialem :P Ogolnie jednak po ponad 2h wyszedlem pozytywnie nastawiony i pozegnalismy sie w przyjaznej atmosferze. W odpowiedzi na moje podziekowania mejlowe po rozmowie otrzymalem bardzo pozytywny i mile nastarajacy list od Dahma, ale z amerykanami jest tak, ze oni zawsze mowiea, ze jest great i fantastic, a wszystko jest gorgeous, co zreszta w samej rozmowie moi rozmowcy podkreslali. Jednym slowem : zobaczymy - wierze, ze dobrze bedzie :)))
Pozdrawiam!
Co to jest IB?? Mam dopiero 14 lat wiec sie nie dziwcie ze nie wiem :)
A ja jeszcze w gimnazjum się męczę....
Powiedzcie mi proszę, czy przy aplikowaniu na studia w US ważny jest profil i ranga szkoły, jaką kończyliście? Bo zastanawiam się czy starać się o przyjęcie do Władysława IV(wawa) na humanistyczny i rzeczywiście się uczyc, czy iść do zwykłego ogólniaka i mieć dobre stopnie...

Pozdrawiam
gratuluje 663/677 to znakomicie!!
IB - Matura Międzynarodowa,
http://en.wikipedia.org/wiki/IB_Diploma_Programme
Cześć, gratuluję udanej rozmowy! Myślę, że było dobrze, a po skończonej rozmowie, nawet najlepszej, zawsze nachodzą człowieka wątpliwości ;)

A, dowiedziałam się właśnie, że wyniki rekrutacji na MIT już 18.03. Liczę dni, chociaż wynik jest dość oczywisty, ale cóż - nadzieja umiera ostatnia :)
Odpowiedź jest oczywista, przynajmniej dla mnie. Lepsza szkoła to (zazwyczaj, bo są wyjątki):
- stymulujące i ciekawe środowisko
- lepsi nauczyciele, którym bardziej zależy
Oczywiście są też minusy, ale w rekrutacji do szkół w USA ważna jest też średnia średnich ;) uczniów w szkole, dlatego jestem jednak za wybieraniem lepszej szkoły. Poza tym egzaminy i tak trzeba zdać, a po lepszej szkole pewnie trochę łatwiej.
Czy profil jest ważny - szczerze mówiąc nie wiem, ja mam podkreślone w aplikacji, że jestem na innym profilu niż to, co chcę studiować, więc może to plus (albo minus, kto wie).
absolutnie odradzam pojscie na latwizne. po pierwsze, admissions officers zajmujacy sie kandydatami z zagranicy maja spore pojecie, ktore szkoly daja dobre wyksztalcenie, a ktore nie. do tego same dobre oceny z ogolniaka to duzo za malo na porzadna aplikacje do stanow. poza tym radzilabym ci przemyslec, co zrobisz po slabej szkole, jezeli nie dostaniesz sie jednak na studia do stanow lub z innego powodu nie bedziesz mogla wyjechac? jaki bedziesz miala wynik matury w szkole, gdzie jest niski poziom? co jesli bedziesz chciala zdawac na studia gdzies w polsce lub poza nia, gdzie wymagane sa dodatkowe egzaminy? i do tego wlasna psychika - nie wiem, jak inni, ale ja nie moglabym chyba zyc ze swiadomoscia, ze ide na latwizne.
moje zdanie. powodzenia w realizacji planow! :)
wszyscy trzymamy kciuki! moze niedlugo bedziemy cie tu goscic na kawie albo sie bedziesz wprowadzac do mekki azjatyckich turystow :) bardzo ekscytujacy czas nadszedl, nieprawdaz?
Temat przeniesiony do archwium.
211-240 z 439

 »

Studia językowe