Hej,ja wlasnie dzisiaj wrocilem do kraju z Plzna. Wyjechalem wczoraj o 18:28 i bylem dzisiaj o 19:30 w domu (Szczecin). Dam Wam dobrą radę - jesli nie musicie to nie jedzcie. Duza czesc ludzi tam pracujacych to degeneraci spoleczni. U nas w ubytovni spac sie nie da, bo cholota zamiast chodzic do pracy, to non-stop pije. Rzygac sie chce juz od tego wszystkiego. Heroja placi 60 koron za dniowke i 72 korony za nocki (od 22 do 6). Ostatnio majstrowa nam powiedziala, ze jak ktos nie bedzie mial 36 godzin nieprzerwanego odpoczynku w tygodniu, to mu nie nalicza niektorych nadgodzin. Mi majstrowa zajebala 3 dni pracownicze z wrzesnia, mimo ze mialem te 36 godzin odpoczynku. Ciekaw jestem, ile ta menda zabierze mi z pazdziernika! Ogolnie jest tam brod, syf i cholota. Ja wracam w poniedzialek, popracuje do konca pazdziernika i powiem szanownemu panu Kowaczowi i Barancowi, ze nasza wspolpraca dobiegla konca. Czlowiek musi żebrać w autobusie o zaliczki. To jest dosłownie skandal - ostatnio nawet zjebałem i Kowacza i Barańca, że jak mi nie wypłaci pełnego tysiąca, to ja nie będę się prosił o swoje tylko załatwie to w inny sposób. Z nimi trzeba ostro. Jedynie Iza (Polka pracujaca dla Heroi) jest w miare w porzadku - jej wystarczy raz powiedziec i zalatwi co trzeba. To tyle z mojej strony. Aha - na wyplate czekacie do 20 nastepnego miesiaca. Pozdro dla Tofika.