Różne sposoby mówienia tak i nie po angielsku
Czyli nie samym YES i NO człowiek żyje
Naucz się mówić tak i nie... To chyba jakiś żart? Pewnie parskacie teraz śmiechem, bo przecież nawet dziecko wie, że po angielsku mówimy:
yes yes | tak |
no no | nie |
Dzieci to akurat częściej wybierają no, prawda?
Jak więc zrobić z tego tekst o ambicjach edukacyjnych, a w dodatku na kilka tysięcy znaków? Zaraz się przekonacie – okazuje się bowiem, że te dwa krótkie wyrazy mają kilka wersji oraz licznych zastępców, dzięki którym możemy przytakiwać, zaprzeczać i odmawiać do woli, bardziej lub mniej dyplomatycznie.
Nie jest źle – już jedna piąta tekstu za nami!
yes i no – podstawowe informacje
Yes to standardowy odpowiednik polskiego tak. Słyszymy go np. w twierdzących krótkich odpowiedziach na pytania ogólne:
Have you spoken to Helen? Yes, I have. |
Can you swim? Yes, I can. |
Does your brother speak French? Yes, he does. |
Did they see you? Yes, they did. |
Na tym oczywiście nie koniec. Yes! to także okrzyk satysfakcji, towarzyszący sytuacjom, w których czujemy radość, zadowolenie, dumę, np. kiedy drużyna narodowa zdobywa zwycięskiego gola, albo gdy – niczym Indiana Jones – po szeregu przygód docieramy w końcu do jakiegoś pilnie strzeżonego skarbu.
Analogicznie, angielskie no użyte będzie w przeczących krótkich odpowiedziach na pytania ogólne:
Have you spoken to Helen? No, I haven't. |
Can you swim? No, I can't. |
Does your brother speak French? No, he doesn't. |
Did they see you? No, they didn't. |
Ponadto, często opatrzone wykrzyknikiem no pomaga w wyrażeniu wielu emocji. Wystarczy odpowiednia intonacja i już wiadomo, że czujemy rozczarowanie, przerażenie, złość... Kiedy kierowca z tyłu uderzy nam w bagażnik, nie ma to jak ulżyć sobie siarczystym:
Oh, no! |
Można też ulżyć sobie czymś bardziej dosadnym, ale przekleństwa to nie temat naszego artykułu.
jak po angielsku powiedzieć tak
Nie przeprowadziliśmy badań statystycznych, ale pokusimy się o stwierdzenie, że jeśli wytężycie słuch, być może częściej niż yes usłyszycie od anglojęzycznych znajomych (ewentualnie od bohaterów seriali, a to przecież prawie znajomi, biorąc pod uwagę, ile czasu się z nimi spędza) jego potoczne odpowiedniki. Można spotkać między innymi takie wersje:
yeah |
yeh |
yah |
yep |
yup |
aye |
Yes nie jest jedynym sposobem, żeby powiedzieć tak. Spójrzcie na inne, obecne w standardowym języku lub potoczne:
Of course. | Oczywiście. |
Certainly. | Oczywiście. |
Absolutely! | Oczywiście! (mocniejsze) |
Indeed. | Faktycznie/Owszem/Istotnie. |
Sure! | Jasne! |
Sure thing! | Jasne! (raczej AmE) |
You betcha! | No pewnie! (potoczne) |
Rather! | No raczej! (potoczne) |
Too right! | No jasne! (potoczne) |
You bet! | Na bank! (potoczne) |
Formalna odpowiedź twierdząca to również:
Very well. |
Zdarza się Wam na pewno usłyszeć pytanie, na które potwierdzająca odpowiedź wydaje się tak oczywista, że aż dziw bierze, skąd komuś przyszło do głowy, żeby je zadać. Jeśli z roztargnioną (?) osobą łączą nas nieformalne relacje, możemy odpowiedzieć:
Is the Pope a Catholic? | Czy papież jest katolikiem? (= Oczywiście, że tak! Skąd to dziwne pytanie?) |
Jest i bardziej dosadna wersja ze słowem bear, ale to już znajdźcie sami w słowniku.
jak po angielsku powiedzieć nie
Domyślacie się już zapewne, że no nie jest jedynym odpowiednikiem polskiego nie.
W północnych regionach kraju można usłyszeć:
nay |
Formalną wersją przeczenia jest na przykład:
I think not. |
A do slangowych odmian należą:
nah |
nope |
W kontaktach międzyludzkich w krajach anglojęzycznych ważną rolę odgrywa jednak kurtuazja. Dlatego zdecydowane no, choć mówi wiele i mogłoby zamknąć temat rozmowy, nie wystarczy. Grzeczna odmowa wymaga czegoś jeszcze, i oczywiście nie mamy tu na myśli tupnięcia nogą. Jeśli nie chcemy wyjść na gbura, wypada powiedzieć przynajmniej:
No, thanks. |
albo
I'd rather not, thank you. |
Mile widziany jest również powód odmowy, który czyni ją bardziej wiarygodną. Wieść niesie, że kilkadziesiąt lat temu popularną kobiecą wymówką od zaproszenia na niechcianą randkę było:
I have to wash my hair. |
Być może w czasach, gdy modne były misternie ułożone fryzury, takie wytłumaczenie nie wzbudzało podejrzeń co do szczerości. Jak jest teraz? Jeśli macie okazję, podpytajcie znajomych native speakerów i podzielcie się swoimi odkryciami w uwagach pod artykułem. Naszym zdaniem im bardziej wiarygodny powód odmowy, tym lepiej.
W innych sytuacjach, gdy chcemy bardziej dobitnie wyrazić sprzeciw czy odeprzeć zarzuty, możemy powiedzieć np:
Of course not. | Oczywiście, że nie. |
Not in the least. | Ani trochę. |
Absolutely not! | Absolutnie nie! |
W relacjach nieformalnych przydadzą się natomiast:
No way! | Nie ma mowy! / Nic z tego! |
Nothing doing. | Nic z tego. / Nie ma mowy. |
Jeśli chcemy złagodzić nieco definitywne no, lepsze będzie np:
Not really. | Niezbyt. / Nie bardzo. |
Przyznacie, że np. w czasie rozmowy w sprawie pracy brzmi to lepiej niż bezwzględnie obnażające nasze braki nie:
- Do you speak any other languages? - Well, not really. |
W niektórych sytuacjach przydatne może być też:
Perish the thought! | Nawet o tym nie myśl! / Wybij to sobie z głowy! |
Kiedy czyjeś pytanie lub pomysł wydają nam się całkiem niedorzeczne, zamiast krótkiego nie możemy także zbyć (klawiatura upiera się przy dyskusyjnym zabawić...) rozmówcę jakimś stosownym idiomem:
Are you out of your mind?! |
Are you nuts?! |
Have you lost your mind?! |
Wszystkie znaczą mniej więcej tyle, że rozmówca nie przemyślał dobrze swojej propozycji (Zwariowałeś?!). I jeszcze jedno: Używajcie ich tylko w kontaktach nieformalnych. Mniej lub bardziej fantazyjne wizje szefa lepiej skwitować bardziej dyplomatycznym:
Are you sure that's a good idea? |